"Dallas": Pionierzy opery mydlanej
Zanim świat poznał Carringtonów, Amerykanie pokochali Ewingów. I choć w Polsce produkcja nie była wielkim hitem, należy do czołówki najchętniej oglądanych seriali wszech czasów.
Losy czterech małżeństw w różnym wieku - tak właśnie wyglądał pierwotny zarys "Dallas". Szefowie amerykańskiej stacji CBS chcieli jednak, żeby produkcja była w typie sagi rodzinnej. 2 kwietnia 1978 r. Amerykanie obejrzeli pierwszy odcinek serialu.
Jego popularność przekroczyła oczekiwania i tym samym 5-odcinkowy miniserial doczekał się kolejnych 352 (z czego Polacy zobaczyli jedynie ok. 150). 357 epizodów stworzyło 14 sezonów, emitowanych aż do 1991 r.
Po sukcesie "Dallas" David Jacobs (twórca serialu), wrócił do swojego pierwotnego pomysłu i wykorzystał go, tworząc spin-off "Dallas" - "Knots Landing", który swoją premierę miał rok później (1979 r.) i emitowany był do 1993 r.
Akcja "Dallas" skupiała się na losach teksaskiego potentata naftowego Jocka Ewinga i jego rodziny. Zdjęcia do pierwszych pięciu odcinków powstawały na prawdziwym ranczo w Teksasie, Cloyce Box. Później zamieniono je na inne - Southfork. Od kolejnej serii większość zdjęć, z uwagi na koszty, przeniesiono do studia MGM w Los Angeles, gdzie odtworzono podwórze rancza Southfork oraz wnętrza rezydencji i biurowców.
W pierwotnym zamyśle "Dallas" miało przedstawiać rywalizację dwóch rodzin - Ewingów z Barnesami, której dramaturgii dodawał związek Bobby’ego Ewinga (Patrick Duffy) z Pamelą Barnes (Victoria Principal). Szybko jednak twórcy zarzucili ten pomysł, wysuwając na pierwszy plan postać starszego syna Jocka, J.R. Ewinga (Larry Hagman) oraz jego konflikt z młodszym bratem Bobbym.
Zatargi młodych Ewingów oraz intrygi najstarszego syna Jocka szybko stały się znakiem rozpoznawczym serialu i wyznaczyły jego styl do końca produkcji.
Na przestrzeni 14 lat emisji obsada, co oczywiste, wykruszała się. Wspomniany wcześniej Hagman okazał się jedynym, który pojawił się w każdym odcinku produkcji. Choć też nie do końca - w 3 odcinkach jako J.R. wystąpił inny aktor ze względu na negocjacje kontraktowe Larry’ego. Jako pierwszy z obsadą pożegnał się Jock, serialowa głowa rodziny.
Podczas kręcenia 4. sezonu u grającego go Jima Davisa zdiagnozowano chorobę Kahlera (nowotwór). Widzowie w USA z niepokojem obserwowali na ekranie skutki chemioterapii do 26 sierpnia 1981 r., kiedy to aktor przegrał walkę z chorobą. Zły stan zdrowia odbił się także na liczbie dni zdjęciowych serialowej żony Jocka, Miss Ellie.
W trakcie kręcenia 7. sezonu wcielająca się w nią Barbara Bel Geddes zachorowała na raka piersi i musiała przejść podwójną mastektomię, co przyczyniło się do jej rzadkiej obecności na planie. W tej sytuacji produkcja postanowiła zaangażować na kolejny sezon nową odtwórczynię roli Miss Ellie. Wybór padł na Donnę Reed. Kiedy z czasem samopoczucie Geddes uległo znacznej poprawie, zaproponowano jej powrót.
A to z kolei nie spodobało się jej następczyni, która szukała sprawiedliwości w sądzie. W efekcie ugody zainkasowała odszkodowanie w wysokości miliona dolarów! Z kolei w finale 8. serii widzowie byli świadkami heroicznej śmierci Bobby’ego Ewinga.
- Miałem za sobą siedem lat spędzonych na planie. Byłem u szczytu popularności. Założyłem, że kolejne propozycje czekają w kolejce. Odszedłem, żeby grać inne role. Okazało się jednak, że nie ma ofert, więc wróciłem - wyznał w jednym z wywiadów Duffy.
Bobby powrócił w 10. sezonie, a widzowie dowiedzieli się, że cała 9. seria była jedynie snem jego żony. Jednym z głośniejszych odejść stało się udziałem Dacka Rambo, odtwórcy roli kuzyna braci Ewing, Jacka. Tajemnicą poliszynela był konflikt pomiędzy Rambo a Hagmanem, dotyczący biseksualizmu Dacka.
- Ludzie na planie mówili, że Larry nie jest homofobem i może to prawda. Faktem jest, że nie nadawaliśmy na tych samych falach - wyznał zachowawczo Rambo tuż po odejściu z "Dallas" w 1987 r. Po 10 latach na planie z produkcją rozstała się także Victoria Principal.
Aktorka nie doszła do porozumienia z producentami w kwestiach finansowych, w związku z czym nie przedłużyła swojego kontraktu. W finale 10. serii widzowie byli świadkami wypadku Pam, z którego wyszła ze zmasakrowaną twarzą. Po roku i serii operacji plastycznych bohaterki na ekranie, Principal zastąpiła Margaret Michaels. Niestety, nie przypadła ona do gustu publiczności, więc finalnie postać uśmiercono (12. sezon).
Kilka tygodni później na koniec serii widzowie rozstali się z inną ukochaną postacią - Sue Ellen. Cięcie kosztów produkcji objęło tym razem Lindę Gray, która przyznała rację twórcom, że historia jej bohaterki "zatoczyła koło" i nadszedł czas, żeby zamknąć ten rozdział.
Rok później widzowie pożegnali, tym razem na zawsze (wcześniej postać wyjechała na dwa lata z Dallas), ekranową Lucy Ewing. Powód? Brak dalszych pomysłów scenarzystów na losy dla postaci granej przez Charlene Tilton. Tym samym w finałowym 14. sezonie "Dallas" na ekranie gościła już tylko dwójka aktorów z pierwotnej obsady - Patrick Duffy oraz Larry Hagman.
Dzięki ogromnej popularności na całym świecie "Dallas" dało początek gatunkowi jednotygodniowej wieczornej opery mydlanej w paśmie najwyższej oglądalności (nie mylić z operą mydlaną dzienną typu "Moda na sukces"), tym samym przecierając szlaki dla późniejszych przedstawicieli tego gatunku, m.in. "Dynastii", "Beverly Hills 90210", "Gotowych na wszystko" czy "Chirurgów".
Przy tej okazji warto też zwrócić uwagę, że to właśnie twórcy "Dallas", chcąc przyciągnąć ludzi przed telewizory na początek nowego sezonu, wprowadzili tzw. cliffhangery, czyli zaskakujące zwroty akcji w finałowym odcinku serii.
I to właśnie dzięki takim zabiegom produkcja może pochwalić się rekordem oglądalności. 4. epizod 4. sezonu, ujawniający niedoszłego zabójcę J.R.’a (w finale 3. serii bohater zostaje postrzelony) oglądało w samych Stanach 90 mln widzów, a na świecie łącznie... 340!
I tak przechodzi się do historii!
MG