"Czterdziestolatek": Roman Kłosowski będzie widział! Aktor odzyskuje wzrok...
Roman Kłosowski, czyli niezapomniany Maliniak z "Czterdziestolatka", przez kilka ostatnich lat nie mógł samodzielnie funkcjonować! Uwielbiany przez widzów aktor niemal stracił wzrok! Na szczęście operacja, jakiej poddał się niedawno, sprawiła, że będzie widział...
- Ślepnę... Widzę coraz mniej, nie jestem w stanie zrobić najprostszych rzeczy! - mówił jeszcze rok temu Roman Kłosowski.
Zaawansowana zaćma w obu oczach bardzo utrudniała życie aktorowi. Dopóki żyła jego żona, miał zapewnioną wspaniałą opiekę...
- Krysia zastępuje mi oczy - żartował niezapomniany Maliniak z "Czterdziestolatka", dodając, że gdyby nie żona, nie mógłby nawet wychodzić z domu!
Kiedy w czerwcu 2013 roku Roman Kłosowski został wdowcem, załamał się. Uznał, że wraz z odejściem ukochanej Krystyny, jego życie też się skończyło. Przyjaciele namówili go jednak, by poszedł do dobrego lekarza i poddał się operacji usunięcia zaćmy.
Operacja usunięcia zaćmy w jednym oku udała się znakomicie! Aktor, który stracił już nadzieję na to, że jeszcze kiedyś będzie mógł normalnie funkcjonować, uwierzył, że kiedyś wróci na scenę. Lada moment podda się kolejnemu zabiegowi i - co niemal pewne - całkowicie odzyska wzrok.
Roman Kłosowski twierdzi, że nie potrafi odpoczywać, a praca to jego największa pasja. Kiedy zaczęły się jego kłopoty ze wzrokiem, nie był w stanie samodzielnie uczyć się tekstów. Był przekonany, że nigdy już nie stanie przed publicznością...
- Chciałbym jeszcze zagrać w niejednej sztuce - mówi dziś.
- Nie wyobrażam sobie siebie jako emeryta - twierdzi.
Wszystko wskazuje na to, że po drugiej operacji (zabieg ma się odbyć jeszcze w czerwcu) Roman Kłosowski będzie mógł znów cieszyć się życiem i... pracą w teatrze.
