"Czterdziestolatek": Odważna i bezkompromisowa
Z żadnej roli nie byłam do końca zadowolona - zwierzyła się w jednym z wywiadów. – Podobałam się recenzentom, ale sobie nie - dodała w innym.
Zanim zdecydowała się na aktorstwo, zastanawiała się nad zgłębianiem tajników konserwatorstwa sztuki. Sądziła, że właśnie praca przy renowacji antyków będzie spełnieniem dla jej introwertycznej natury.
Ale ponieważ Anna Seniuk jest osobą, która uważa, że należy walczyć ze swoimi ograniczeniami, ostatecznie zdecydowała się na życie na scenie.
- To, że każdego wieczoru muszę pokonywać słabości charakteru i wziąć się w garść, nadaje motor twórczości, zawodowi, byciu artystą - opowiadała aktorka. - Zawsze jak pokonujemy przeszkody, to daje nam energię i siłę. Jeżeli coś przychodzi nam łatwo, to rezultaty są takie letnie - podkreślała.
PWST w Krakowie ukończyła w 1964 roku i niemal od razu została zaangażowana do Starego Teatru. Po pięciu latach tworzenia tam fantastycznych kreacji, przeniosła się do stolicy i została aktorką Teatru Ateneum. Na warszawskich scenach do dziś święci triumfy zarówno w repertuarze dramatycznym, jak i komediowym. Każda jej kreacja wzbudza zachwyt zarówno recenzentów, jak i widzów.
Także ponad 80 ról, które zagrała w Teatrze Telewizji, nie pozostawiło nikogo obojętnym. Wielbiciele tego cyklu do dziś doskonale pamiętają jej pannę Agafię z "Ożenku" Gogola (1976) czy Anielę z "Moralności pani Dulskiej" (1992).
Jakby tego było mało, Anna Seniuk występowała w przedstawieniach kabaretowych, śpiewała w "Dudku" i Jamie Michalika. Chętnie pracuje w Teatrze Polskiego Radia i dubbinguje filmy.
- To najciekawszy dla mnie rodzaj pracy - zwierzała się aktorka na początku lat 70. - Człowiek zostaje sam, w pustym pokoju, zdany tylko na siebie i swój głos - dodawała.
Od początku swej aktorskiej kariery Anna Seniuk występowała na dużym i małym ekranie. W 1968 roku pojawiła się w epizodycznej roli prostytutki Magdalenki w "Lalce" Wojciecha Jerzego Hassa, a także w jednym z odcinków "Stawki większej niż życie". A potem, na początku 1971 roku Jan Rybkowski zaproponował jej rolę Jagny w "Chłopach".
- Miałam już wszystkie kostiumy uszyte na miarę, buty gotowe, do Łodzi jeździłam na przymiarki - wspominała aktorka w wywiadzie rzece. I... tydzień przed pierwszym klapsem Anna Seniuk zrezygnowała z roli. A wszystko przez miłość.
- Wyszłam za mąż i chciałam pojechać w podróż poślubną. A zdjęcia miały trwać rok. Wszystkie dni miałabym zajęte - tłumaczyła artystka. Chyba nie przewidziała, że konsekwencje jej decyzji będą tak poważne. Dopiero
dwa lata później dowiedziała się od Wilhelma Hollendera, że Jan Rybkowski postarał się, by nie otrzymywała filmowych propozycji.
Na szczęście, po interwencji Gustawa Holoubka, "ekskomunika" została cofnięta i aktorka dostała rolę zarówno w "Potopie", jak i serialu "Czarne chmury". W tym drugim wcieliła się w rezolutną Magdę Domaradzką, w której zakochuje się Kacper, wachmistrz głównego bohatera. Widzowie szybko pokochali zaradną i odważną szlachciankę. Zapewne nie przypuszczali, że już za kilka tygodni Anna Seniuk po raz kolejny zostanie królową ich serc.
Rola Magdy Karwowskiej w "Czterdziestolatku" to prawdziwy serialowy majstersztyk. Naiwność mieszająca się z przesadną powagą zapatrzenie w męża i próby wybicia się na niezależność, a do tego zaangażowanie w rodzinną codzienność - kobiety PRL-u widziały w Madzi swoją godną reprezentantkę. A mężczyźni docenili jej niebanalną urodę i kobiece ciepło.
Aktorka nigdy nie ukrywała, że zawsze najważniejsza była dla niej rola żony i matki.
- Ja nie jestem aktorką, która w przerwach gotuje obiady. Jestem kucharką, która od czasu do czasu grywa w filmie, teatrze - stwierdziła. Aż strach pomyśleć, ile by osiągnęła, gdyby skupiła się tylko na swoim rzemiośle. A może właśnie to zaangażowanie w życie rodzinne pozwala jej w pełni zrozumieć dylematy swoich bohaterek?
hm
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***