Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Brittany Murphy: Po śmierci aktorki na jaw wciąż wychodzą nowe fakty!

Chociaż od śmierci Brittany Murphy minęło już ponad 10 lat, to nadal budzi wiele zainteresowania. Nie wszyscy wierzą w oficjalną przyczynę zgonu aktorki. Cały czas powstają kolejne teorie spiskowe. Nowe światło na sprawę rzuci zapewne film dokumentalny, nad którym pracuje właśnie HBO.

"To jakiś obłęd, szaleństwo. Zobaczcie, co dzieje się w Hollywood z ludźmi muzyki, z aktorami" - powiedział Eminem, kiedy dowiedział się, że Brittany Murphy nie żyje. Aktorka i piosenkarka, najbardziej znana ze znakomitej roli w głośnym filmie "8. Mila", w którym wystąpiła u boku słynnego rapera, zmarła 20 grudnia 2009 roku z powodu rozległego zapalenia płuc i ostrej anemii w połączeniu z intoksykacją różnymi lekami. Jej kariera była w rozkwicie. Łącznie zagrała w ponad czterdziestu filmach i kilkunastu serialach.

Reklama

Urodzona 10 listopada 1977 roku Murphy od najmłodszych lat wiedziała, że jest jej pisana kariera aktorki. Ciężko pracowała na swoje pierwsze sukcesy. Kilka razy w tygodniu trenowała balet, grała, śpiewała. Chciała połączyć aktorstwo z muzyką, tak jak jej idolki - Judy Garland, Barbra Streisand i Diana Ross. Mając zaledwie 9 lat wystąpiła na scenie w muzycznej wersji "Nędzników". Kiedy miała 14 lat zagrała w serialu "Drexell's Class". Później regularnie pojawiała się na ekranie. Doskonale odnajdywała się w każdym repertuarze. Z takim samym przekonaniem grała w komediach i dramatach. Uznanie przyniosły jej role w "Przerwanej lekcji muzyki", "8. Mili" czy "Sin City". 

Początek XXI wieku należał do niej. Twórcy filmowy i widzowie byli nią zauroczeni. "Uwielbiałem Shellie: jej hardą postawę, sposób, w jaki mówiła. Kiedy wpisywałem tekst w dymki, zawsze uważałem, że jej głos powinien się łamać, ale nie ma możliwości pokazania tego w komiksie. A tu kilka lat później zjawia się babka, która nie dość, że wygląda jak moja postać, ale w dodatku czyta tekst łamiącym się głosem. Cóż mogę rzec? Byłem zauroczony" - przyznał Frank Miller, twórca komiksowej wersji "Sin City". 

Niestety, z czasem  ciemne strony sławy zaczęły dawać jej we znaki. W mediach pojawiały się doniesienia o jej problemach z narkotykami oraz alkoholem. Aktorka miała coraz więcej imprezować, co przekładało się na jej problemy w pracy. "Zawsze tańczę, więc wszyscy myślą, że jestem pijana, ale pozwalam sobie jedynie na kieliszek szampana. I na pewno nie biorę narkotyków. Nigdy nie próbowałam kokainy" - tak Murphy skomentowała plotki w jednym z wywiadów. Gdy jej kariera stanęła w miejscu, przyszło załamanie. Aktorka zaczęła eksperymentować z wyglądem. Po serii operacji plastycznych zaczęła zażywać silne leki przeciwbólowe. Niewiele czasu minęło zanim się od nich uzależniła. 

Nie układało się również jej życie uczuciowe. Przyjaciele gwiazdy mówili, że Murphy nie potrafiła być sama. I rzeczywiście gdy kończył się jeden związek, niemal od razu wiązała się z kolejną osobą. Kilka razy była zaręczona. W kwietniu 2007 roku poślubiła Simona Monjacka, który od kilku lat kręcił się wokół aktorki. "Byłem cierpliwy. Czekałem, aż dorośnie" - mówił. Starszy o osiem lat mężczyzna nie budził zaufania wśród bliskich aktorki. Ona sama nie zważała na jego kłamstwa i manipulacje. Cieszyła się, że może mieć kogoś u swojego boku. Simon odciął ją od jej znajomych. Brittany utrzymywała bliski kontakt jedynie z mężem oraz matką, która mieszkała razem z młodym małżeństwem. 

W trójkę polecieli na plan filmowy "The Caller". Aktorka po kilku dniach została wyrzucona z produkcji. Wszystko przez nieodpowiednie zachowanie męża, który nie odstępował jej na krok, przychodził pijany na plan i wszczynał awantury. Problemy prywatne i zawodowe widocznie odbijały się na wyglądzie aktorki. Już wcześniej krążyły informacje, że Murphy cierpi na anoreksję. Jednak w pewnym momencie była tak chuda, że część magazynów zrezygnowało z publikacji jej zdjęć. "Jestem trochę szczuplejsza, niż chciałabym być" - przyznała 3 grudnia 2009 roku podczas swojego ostatniego publicznego wyjścia. Wyznała również, że chciałaby uciec z Hollywood. "Przeprowadzka do Nowego Jorku, macierzyństwo i nowy etap kariery". 

Nie zdążyła spełnić swoich planów. 20 grudnia 2009 roku nieprzytomną aktorkę, w łazience pod prysznicem, znalazła jej matka. Mąż natychmiast wezwał pogotowie. Murphy została zabrana do szpitala Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles, jednak próby jej ratowania nie przyniosły skutku. Zmarła na rozległy atak serca. Kiedy media poinformowały, że Brittany Murphy nie żyje, cały filmowy świat przeżył szok. Hollywoodzka gwiazda miała zaledwie 32 lata. Śmierć aktorki wywołała falę spekulacji. Jej przyjaciele uważali, że do tragedii doszło, ponieważ zażywała to samo lekarstwo, które zabiło Michaela Jacksona. "Obawialiśmy się, że prędzej czy później tak się to skończy" - mówił w rozmowie z "The Sun" jeden ze znajomych zmarłej aktorki. 

Pojawiły się teorie, że była uzależniona od narkotyków. "Brittany prowadziła życie na krawędzi. Z pewnością miała problem z narkotykami i wszyscy błagaliśmy ją, aby zgłosiła się do specjalisty" - dodał informator gazety. Okazało się, że śmierć aktorki nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Koroner ujawnił, że serce Brittany zatrzymało się wskutek zapalenia płuc, którego nabawiła się po grypie. W dodatku zatruła się lekami i miała niedobór żelaza. Żadnych narkotyków w jej organizmie nie stwierdzono. Oficjalna przyczyna zgonu nie przekonała jednak wszystkich. 

Część fanów o jej śmierć obwiniała męża aktorki, który początkowo nie wyrażał zgody na sekcję zwłok. O tym, ze mężczyzna coś ukrywa zaczęli pisać dziennikarze. Gdy pół roku później Simon zmarł w podobnych okolicznościach, spekulacje nasiliły się jeszcze bardziej. Jedna z teorii głosi, że za śmiercią małżonków stoi jej matka, która chciała ukryć romans z zięciem. Według innej wszystkiemu jest winna pleśń znajdująca się w wentylacji domu pary. 

W oficjalne ustalenia nie wierzy również ojciec aktorki, Angelo Bertolotti. Przez wiele lat prowadził prywatne śledztwo. Uważa, że córka i zięć zostali otruci. Bertolotti zatrudnił znanego patologa sądowego Cyrila Wechta. "Bertolotti był bardzo zawzięty. Dotarliśmy w naszych rozmowach nawet do tematu wykopania zwłok" - wyznał kilka miesięcy temu patolog. Wecht uważa, że aktorka mogła zostać zamordowana. W jej włosach znaleziono kilka metali ciężkich. 

O tych spekulacjach opowie dokument HBO. Film ma na celu szczegółowe przedstawienie kariery Brittany Murphy i przybliżenie tajemniczych okoliczności jej śmierci. "Zgodziłam się na nakręcenie tego filmu, bo to wstyd, że obiecująca kariera Brittany Murphy została przyćmiona przez jej śmierć. Uważam, że najważniejsze jest, by celebrować jej talent aktorski przy jednoczesnym trudzie, jakim będzie wytłumaczenie tragicznych okoliczności śmierci Brittany i Simona" - przyznała reżyserka powstającego dokumentu, Cynthia Hill.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy