Bożena Kurowska: Zmarła podczas spektaklu, mając 32 lata
Bożena Kurowska nigdy nie zrobiła zawrotnej kariery. Choć utalentowana aktorka zachwycała na teatralnej scenie oraz na ekranie, to nigdy nie przedostała się do „pierwszej ligi”. Kiedy wydawało się, że czeka ją największy sukces, aktorka niespodziewanie zmarła podczas występu. Jej nagła śmierć zszokowała całe aktorskie środowisko.
Po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w 1958 r. rozpoczęła współpracę z Teatrem Klasycznym, na którego scenie występowała aż do śmierci. Jej debiutancką rolą była Hesia w "Moralności pani Dulskiej". Po kilku miesiącach zagrała jedną z głównych ról w przedstawieniu "Taka miłość".
Później pojawiła się w takich produkcjach jak "Dama" (telewizyjny film produkcji czechosłowackiej, za który została uhonorowana nagrodą MFTy "Złota Praga"), "Lotna", "Zamach", "Barbara i Jan".
"Z jednej strony Bożenę cechowała pracowitość i wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia zamierzonego celu, a z drugiej była osobą bardzo miłą, uśmiechniętą, skromną i koleżeńska" - pisał o Kurowskiej przyjaciel artystki, Ryszard Grafik.
Barbara Kurowska zachwyciła też francuską publiczność podczas Festiwalu Filmowego w Cannes.
Prywatnie byłą żoną Zbigniewa Walczaka. W dniu ślubu Kurkowska miała zaledwie 21 lat.
Zobacz też: "Chyłka": To koniec serialu
Bożena Kurowska zmarła w 1969 roku, mając 32 lata w trakcie występu w spektaklu teatralnym. Nigdy nie podano oficjalnej przyczyny jej śmierci. Spekulowano, że chorowała na ostrą odmianę białaczki. Nikt z jej przyjaciół oraz współpracowników nie wiedział o tym, że walczyła z nowotworem.
"Była bardzo bezpośrednia w zachowaniu oraz wrażliwa na ludzką biedę i nieszczęście. Potrafiła podzielić się w potrzebie ostatnim groszem, ostatnią kromką chleba. Bardzo lubiano ją zarówno w środowisku łukowskim, jak i aktorskim. Jej nagła śmierć była wstrząsem nie tylko dla rodziców i rodzeństwa, ale także dla koleżanek, kolegów i znajomych" - tymi słowami pożegnał ją przyjaciel, Ryszard Grafik.
Zobacz więcej: