Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Beata Tyszkiewicz i Karl Tessler: O romansie z 30 lat młodszym było głośno!

Pomimo 30-letniej różnicy wieku aktorów łączyło gorące uczucie. "Och, iskrzyło między nimi! Fajna para, aż miło było patrzeć" - opowiadał jeden z ich wspólnych znajomych na łamach "Na żywo".

Poznali się w 1992 roku podczas festiwalu filmowego w Egipcie. On miał 24 lata, ona - 54. Różnica wieku od początku im nie przeszkadzała. Brytyjski aktor Karl Tessler od razu zauroczył się Beatą Tyszkiewicz. Tak bardzo, że postanowił... przenieść się dla niej do Warszawy!

Tessler miał co prawda polskie korzenie, ale na jego decyzji zaważył fakt, że marzył o roli u boku kochanki:

"Ja w Warszawie czuję się najlepiej. Mam tu nauczyciela malarstwa. Piszę książkę o tematyce filozoficznej. Warszawa to jedno z bardziej inspirujących miejsc. No i tutaj jest Beata..." - mówił wówczas.

Reklama

Marzenie Karla spełniło się już w 1993 roku - zagrał epizodyczną rolę w filmie "Dwa księżyce". Jednak to było dla niego za mało, chciał partnerować Tyszkiewicz jako główny męski bohater.

To zrodziło plotki o tym, że młodziutki Brytyjczyk interesuje się gwiazdą tylko i wyłącznie dla kariery: "Może lepiej nie nazywać tego, co nas łączy, ale wiem na pewno, że z obecności Beaty czerpię dużo siły" - mówi enigmatycznie na łamach "Życia na gorąco".

Nie ukrywali się ze swoim związkiem, chętnie bywali na salonach. Ich romans trwał kilka lat, podczas których Karl wciąż, z marnym rezultatem, starał się zostać gwiazdą nad Wisłą. Gdy ostatecznie mu się to nie udało - zniknął bez śladu!

Aktorka nie chciała wtedy komentować, co stało się z jej ukochanym. Ucinała krótko, że to nieistotne, jednak w jej słowach pobrzmiewał głos zranionej kobiety:

"Nie mam pojęcia, gdzie on teraz jest i co się z nim dzieje. O innych związkach z przeszłości chętnie wam opowiem, ale w tym przypadku nie ma o czym mówić. Zupełnie nieciekawy temat" - mówiła w "Życiu na gorąco".

Jednak kiedy lata później, w 2017 roku Tyszkiewicz podupadła na zdrowiu, znów pojawił się w jej życiu. Gdy tylko Tessler dowiedział się o problemach, natychmiast przyjechał do niej z Londynu. Paparazzi fotografowali ich na wspólnych schadzkach.

Dziś wiadomo, że dawny kochanek wciąż przyjaźni się z gwiazdą i dodaje jej otuchy w trudnych chwilach.


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy