Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Barbara Bosson nie żyje. Gwiazda serialu "Posterunek przy Hill Street" miała 83 lata

Nie żyje Barbara Bosson, znana z takich produkcji, jak "Morderstwo", "Koziorożec Jeden" czy "Posterunek przy Hill Street". Amerykańska aktorka zmarła 18 lutego, a informację o jej śmierci podał na Instagramie jej syn, reżyser i producent Jesse Bochco. Gwiazda miała 83 lata.

Barbara Bosson nie żyje

Nie żyje Barbara Bosson, odtwórczyni roli Fay Furillo w serialu "Posterunek przy Hill Street". Z informacji podanej na Instagramie przez jej syna wynika, że aktorka zmarła w sobotę w swoim domu w Los Angeles, otoczona przez członków najbliższej rodziny.

Sześciokrotnie nominowana do nagrody Emmy aktorka miała 83 lata. Pozostawiła w żałobie dwoje dzieci.

"Miała w sobie mnóstwo zapału i życiowej energii. Jeśli cię kochała, bez wątpienia to czułeś. Jeśli nie, prawdopodobnie również o tym wiedziałeś. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Kocham cię, mamo. Barbara "Babs" Bosson Bochco 1939-2023" - napisał w swoim poście Jesse Bochco.

Reklama

Barbara Bosson: Sylwetka aktorki

Pochodząca z Pensylwanii aktorka zadebiutowała na ekranie epizodyczną rolą w filmie "Bullitt" z 1968 roku, pojawiając się u boku takich gwiazd kina, jak Steve McQueen, Robert Vaughn czy Don Gordon. Później gościnnie występowała w produkcjach telewizyjnych - dość wspomnieć seriale "Mannix", "Longstreet", "McMillan i jego żona", "Delvecchio" oraz "Richie Brockelman, Private Eye".

Przełomem w jej karierze okazała się rola Fay Furillo w serialu "Posterunek przy Hill Street", który współtworzył jej ówczesny mąż, scenarzysta i producent Steven Bochco. Seria opowiadająca o pracy i codziennym życiu policjantów tytułowego posterunku zadebiutowała na szklanym ekranie w 1981 roku. Za swoją kreację Bosson była pięciokrotnie nominowana do nagrody Emmy.

Po tym, jak mąż Barbary Bosson został wyrzucony z serialu przez wytwórnię MTM Productions, ona także zdecydowała się odejść. W 1987 roku małżeństwo ponownie podjęło współpracę przy dwusezonowym serialu komediowym "Hooperman" stacji ABC, w którym Bosson sportretowała szefową głównego bohatera, inspektora policji z San Francisco Johna Rittera. Trzy lata później gwiazda zagrała skorumpowaną burmistrz Los Angeles w musicalowej serii "Cop Rock".

Na wiadomość o śmierci aktorki zareagował Titus Welliver, który wystąpił u jej boku w serialu kryminalnym "Morderstwo" z 1995 roku. Bosson zagrała w tej produkcji zastępczynię prokuratora okręgowego Miriam Grasso. Za tę rolę otrzymała kolejną nominację do nagrody Emmy.

"Opuściła nas cudowna Barbara Bosson. Moje serce zostało rozerwane na milion kawałków. Pochylcie głowy i pomódlcie się w intencji jej bliskich, którzy są tak bardzo zdruzgotani jej odejściem. Kocham cię Babs, dzięki twojej dobroci staliśmy się lepszymi ludźmi" - napisał w mediach społecznościowych Welliver.

Barbara Bosson pozostawiła w żałobie syna Jessego, córkę Melissę i dwoje wnucząt.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy