Anna Dymna pracuje, choć jest bardzo chora i powinna zwolnić tempo!
W tym roku minie dokładnie 50 lat od dnia, kiedy Anna Dymna po raz pierwszy stanęła na profesjonalnej scenie i zagrała swą pierwszą w życiu rolę - Isię w "Weselu", które w 1970 roku legendarna Lidia Zamkow wyreżyserowała w krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego.
Anna Dymna przez pół wieku pracowała na to, by dziś cieszyć się opinią jednej z najbardziej kochanych polskich gwiazd.
Każdą swą rolą udowadniała, że ma ogromny talent, a pracą na rzecz potrzebujących, w którą zawsze chętnie się angażowała - że ma też wielkie serce.
Niestety, lata ciężkiej pracy niekorzystnie odbiły się na zdrowiu aktorki. 69-letnia Anna Dymna jest bardzo chora...
- Cierpię na hipoglikemię, czyli niedocukrzenie - wyznała niedawno w rozmowie z tygodnikiem "Rewia", dodając, że leki, które od lat zażywa, źle wpływają na jej samopoczucie.
- Z tą chorobą jest różnie. Chociaż człowiek się leczy, często nie da się jej powstrzymać - powiedziała.
***Zobacz także***
Anna Dymna musi codziennie znajdować czas na badanie poziomu cukru we krwi. Wie, że niedobór glukozy może zakończyć się śpiączką, a w najgorszym wypadku śmiercią... A jej po prostu chce się żyć!
- Kocham życie, choć często dawało mi w kość, torturując mój organizm wypadkami, nieprzespanymi nocami i stresami - mówi aktorka.
Dwa lata temu Anna Dymna dowiedziała się od lekarzy, że jeśli nie zwolni tempa i nie nauczy się odpoczywać, może zostać... kaleką. Sama przyznała w wywiadzie, że kręgosłup powoli odmawia jej posłuszeństwa, a potworny ból pleców uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
- To efekt urazów sprzed lat... Miałam kiedyś połamane żebra, uszkodzony kręgosłup, pękniętą miednicę, wstrząśnienie mózgu, operowano mi biodro, bark i kolana. Prześladował mnie potworny pech! Kiedy pracowałam w teatrze i wchodziłam do garderoby, moi koledzy wzdychali z ulgą, że karetka, której sygnał właśnie słyszeli, nie jechała po mnie - mówi.
Anna Dymna, choć bardzo cierpi, nie zamierza rezygnować z pracy na rzecz podopiecznych fundacji "Mimo Wszystko".
Znacznie ograniczyła swą aktywność zawodową i bardzo rzadko przyjmuje nowe role, ale nie wyobraża sobie życia bez pomagania innym.
***Zobacz także***