"Aniołki Charliego": Czy nad obsadą ciąży klątwa?
Seriale z lat 70. oraz 80. do dziś wspominane są przez widzów z wielkim sentymentem. Obok oper mydlanych takich jak "Dynastia" czy seriali akcji jak "Drużyna A", fani telewizyjnych produkcji często wymieniają "Aniołki Charliego". Produkcja cieszyła się ogromną popularnością, a po latach doczekała się i telewizyjnego, i filmowego remake’u.
Udział w emitowanej przez pięć sezonów serii (1976-1981) przyniósł sławę tytułowym Aniołkom: Farah Fawcett, Kate Jackson, Jaclyn Smith, Cheryl Ladd i Tanyi Roberts.
Jednak patrząc dziś na losy aktorek, wielu fanów zadaje sobie pytanie, czy aby nad kobietami nie wisi jakaś klątwa. Skąd wzięły się takie przypuszczenia?
Każda z aktorek musiała zmierzyć się z wielkimi problemami zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
"Gdy nasz serial zajął trzecie miejsce, myślałam, że to ze względu na nasze aktorstwo. Kiedy został numerem jeden, byłam pewna, że to zasługa decyzji producentów, by żadna z nas nie nosiła stanika" - mówiła Farah Fawcett o rankingu magazynu "People".
Jednak sława trwała bardzo krótko.
Farah Fawcett zagrała co prawda w serialach takich jak "Good Sports", "Spin City", czy "Ally McBeal", a za występ w produkcji "Skrajności" została nominowana do Złotego Globu (później czterokrotnie do nagrody Emmy) jednak widzów bardziej interesowało życie prywatne aktorki, a było ono dość burzliwe.
W 2006 roku u gwiazdy zdiagnozowano raka jelita grubego.
Przez moment wydawało się, że aktorka pokonała chorobę, jednak nawrót nastąpił kilkanaście miesięcy później.
Farrah Fawcett zmarła 25 czerwca 2009 roku. Miała 62 lata.
Kolejny Aniołek to Kate Jackson, czyli serialowa Sabrina Duncan, która zagrała tylko w trzech sezonach serialu.
Z serialem pożegnała się w 1979 roku. Mimo prób i zagraniu w kilkunastu filmach i produkcjach telewizyjnych, nigdy nie odniosła już takiej popularności, jak w przypadku "Aniołków Charliego".
Jackson była trzykrotnie zamężna. Przez kilka lat zmagała się z nowotworem piersi.
O chorobie nigdy nie mówiła publicznie, ba, swój stan ukrywała przed mediami i fanami. Na szczęście wygrała z rakiem.
Jaclyn Smith wcielała się w serialu w postać Kelly Garrett. Zagrała we wszystkich pięciu sezonach, wzięła również udział w filmach realizowanych na podstawie serialu. Na koncie ma nominację do Złotego Globu, a przez media została nazwana "królową mini-seriali".
Burzliwe było jednak jej życie prywatne - długo nie mogła znaleźć szczęścia. Odkryła je u boku czwartego męża.
W 2002 roku lekarze zdiagnozowali u niej raka piersi. Smith przeszła radioterapię i pokonała chorobę.
Tanya Roberts rozpoczynała karierę jako modelka. Do obsady kultowych "Aniołków Charliego" dołączyła w ostatnim, piątym sezonie. Pojawiła się także w serialu "Różowe lata siedemdziesiąte", a serca kinowej publiczności podbiła rolą dziewczyny Bonda w "Zabójczym widoku". Aktorka zmarła na początku 2021 roku.
Tanya Roberts straciła przytomność w wigilię Bożego Narodzenia w swoim kalifornijskim domu, tuż po powrocie ze spaceru z psem.
Wieloletni agent aktorki Mike Pingel przekazał potem mediom, że Roberts umarła. Informacje o jej śmierci podało za nim wiele amerykańskich mediów, a także niektóre agencje prasowe, m.in. amerykańska AP, niemiecka dpa i francuska AFP.
W poniedziałek wieczorem Pingel zdementował jednak tę wiadomość. Wyjaśnił, że oparł się na rozmowie z Lance'em O'Brienem. "Podczas tej rozmowy doszło do nieporozumienia" - przyznał Pingel. "Tanya nie umarła" - dodał. Agent poinformował jednocześnie, że 65-letnia aktorka jest w stanie krytycznym. Rzecznik szpitala odmówił jednak komentarza w tej sprawie, powołując się na tajemnicę lekarską. Kilka godzin po zdementowaniu informacji o jej śmierci, aktorka zmarła.
Cheryl Ladd w serialu grała Kris Munroe, młodszą siostrę Jill (Farah Fawcett). W odróżnieniu od koleżanek z planu jej losy potoczyły się nieco lepiej. Na przestrzeni lat zagrała w kilkudziesięciu produkcjach filmowych i telewizyjnych. Jest pisarką, a prywatnie wiedzie szczęśliwe życie u boku drugiego męża.
