Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Amanda Bynes wróci na szczyt? Aktorka walczy o siebie

​35-letnia dziś aktorka jest kolejnym przykładem, jak zbyt wczesna sława może zniszczyć życie. Na początku XXI wieku była jedną z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Jej upadek ze szczytu był bardzo bolesny. Obecnie bardziej niż ze swoich osiągnięć zawodowych, znana jest z wyskoków i skandali.


Amerykański ideał

Wiecznie uśmiechniętej dziewczynie wróżono wielką karierę. Pierwsze kroki w świecie mediów stawiała w wieku zaledwie siedmiu lat. Zaczęło się od reklamy płatków śniadaniowych. Szybko upomniała się o nią telewizja. Miała 13 lat, gdy dostała własny serial "Szał na Amandę". Później zasłynęła rolami w filmach dla nastolatków oraz serialami komediowymi. Dzieciństwo Bynes było dalekie od normalności. Aktorka dorastała na oczach milionów widzów. Gdy dorosła chciała odciąć się od wizerunku grzecznej dziewczynki.

W końcu udało jej się odciąć od łatki dziecięcej gwiazdy. Jednak kilka złych decyzji sprawiło, że aktorka ze szczytu upadła na dno. I był to upadek bardzo bolesny. W 2010 roku odsłoniła swoje wdzięki dla magazynu "Maxim". Wtedy też ogłosiła, że rezygnuje z aktorstwa.

Reklama

Zobacz też: Amanda Bynes: Bolesny upadek dziecięcej gwiazdy 

Upadek dziecięcej gwiazdy

Amanda Bynes przeszła na aktorską emeryturę, ale show z jej udziałem się dopiero zaczęło. Zamiast o jej kolejnych rolach, media rozpisywały się o wywołanych przez nią skandalach. Aktorka wpadała w nałóg, kilka razy została aresztowana. Uzależniła się nie tylko od alkoholu i narkotyków, ale również od poprawiania urody i zmieniania wyglądu. W 2013 roku tabloidy prześcigały się w pokazywaniu kolejnych zdjęć aktorki w dziwnych strojach, perukach i ze zmienioną twarzą. 

Zachowanie upadłej gwiazdy stawało się coraz bardziej niepokojące. Aktorka podpalił dom niedaleko posiadłości swojego ojca. Oskarżała go o wykorzystywanie psychiczne oraz seksualne. Krótko po tym wycofała te zarzuty twierdząc, że "microchip kazał jej to powiedzieć". Bynes trafiła na leczenie psychiatryczne. Zdiagnozowano u niej chorobę dwubiegunową. Matka aktorki, Lynn, otrzymała prawa do sprawowania kuratorskiej opieki nad córką.

W 2014 roku Bynes wycofała się z życia publicznego. Przestała również korzystać z mediów społecznościowych. Zaczęła studia i wszystko wskazywało na to, że dawna idolka nastolatek zaczęła wychodzić na prostą. W 2018 roku udzieliła wywiadów, w którym rozliczyła się z przeszłością i snuła plany na przyszłość. Rok później trafiła na kolejny odwyk.

Zobacz też: Dziecięce gwiazdy, z którymi czas nie obszedł się łagodnie

Szokujące wyznanie

W czerwcu 2019 roku aktorka ogłosiła, że ukończyła Fashion Institute of Design and Merchandising z siedzibą w Los Angeles. Była dziecięca gwiazda udzieliła także szczerego wywiadu dla "Paper Magazine" na temat swoich uzależnień w przeszłości. Ujawniła, że zaczęła palić marihuanę w wieku 16 lat, za później przerzuciła się na twarde narkotyki. W 2018 roku Bynes zarzekała się, że jest "czysta" już prawie cztery lata.

Na początku 2020 roku zrobiło się o niej głośno za sprawą zaręczyn. Bynes zamieściła fotografię, na której można było zobaczyć jej dłoń (splecioną z drugą męską ręką) ozdobioną pierścionkiem z wielkim kamieniem. "Zaręczona z miłością mojego życia" - napisała pod zdjęciem. Wybrankiem byłej aktorki był Paul Michael, którego poznała na spotkaniach Anonimowych Alkoholików. Po trzech tygodniach od zaręczyn media obiegła wiadomość, że para się rozstała. Ich związkowi mieli być przeciwni rodzice aktorki, którzy sprawują nad nią prawną opiekę. 

Krótko przed zaręczynami 34-latka rozstała się z innym partnerem. Według jej bliskich w związku z Paulem szukała jedynie pocieszenia. Mężczyzna sam potwierdził informację o zerwaniu. Zaznaczył jednak, że nadal ją kocha. Aktorka usunęła ze swojego profilu wszystkie wspólne zdjęcia, również to z pierścionkiem. Po krótkich zaręczynach i domniemanej ciąży znowu wycofała się z życia publicznego. Bynes usunęła większość zdjęć ze swojego Instagrama. We wrześniu 2020 wrzuciła selfie z wytatuowanym sercem na twarzy, po czym znowu zniknęła z radarów mediów.

Zobacz też: Gwiazdy z wyrokiem

Narzucona opieka

Od kilku dni znowu jest o niej głośno. Sąd przedłużył bowiem kuratelę do 2023 roku. Przez ten czas Bynes pozostanie pod nadzorem matki oraz lekarzy. Prawnik gwiazdy zapewnia z kolei, że kuratela może zostać zniesiona z dnia na dzień, jeśli stan zdrowia Bynes na to pozwoli.

Sama aktorka nie skomentowała tych doniesień. Od kilku miesięcy konsekwentnie milczy i unika mediów. Fani mają nadzieję, że tym razem uda jej się wyjść na prostą. 

ZOBACZ TEŻ: Oburzające zachowanie jurorów "Mam talent"! Agnieszka Chylińska przerwała występ

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Amanda Bynes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy