Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Aktor kultowego serialu oskarżony o gwałt

Danny Masterson, amerykański aktor znany m.in. z serialu "Różowe lata siedemdziesiąte" oraz "The Ranch", stanie przed sądem. Aktorowi grozi kara dożywocia.

Rankiem 17 czerwca bieżącego roku Danny Masterson został aresztowany przez policję. Aktorowi udało się wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 3,3 mln dolarów. Prokuratura postawiła Mastersonowi zarzuty gwałtu na trzech kobietach. Poszkodowanymi mają być dwie 23-latki oraz 28-latka. 

Do gwałtów miało dość między 2001 a 2003 rokiem w domu aktora. Jedną z oskarżających jest Chrissie Carnell Bixler. Kobieta spotykała się z aktorem na przełomie 2001 i 2002 roku. 

Twierdzi, że w czasie ich związku wielokrotnie ją molestował i wykorzystywał seksualnie bez jej zgody. Masterson miał ją również odurzyć i zgwałcić. 

Reklama

Pozostałe kobiety pragną pozostać anonimowe. Jedną z nich aktor miał odurzyć drinkiem i zanieść do sypialni, gdzie straciła świadomość. Gdy odzyskała przytomność, próbowała się uwolnić i walczyć, ale Masterson zaczął grozić jej bronią. Dochodzenie policji trwało dwa lata. Prokuratura podała, że z powodu niewystarczającej ilości dowodów do oskarżenia nie włączono jeszcze dwóch innych spraw.

W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa. 44-latek nie stawił się na niej osobiście. Obroną aktora zajmuje się m.in. Thomas Mesereau, który wcześniej bronił Michaela Jacksona oraz Billa Cosby'ego.

Adwokaci argumentowali, że aktor nie może być sądzony, ponieważ sprawa uległa przedawnieniu. Sąd przychylił się jednak do stanowiska prokuratury, uznając tym samym, że niektóre przestępstwa seksualne nie podlegają przedawnieniu. 

Danny Masterson zaprzecza zarzutom i nie przyznaje się do winy. Jego adwokaci opublikowali oświadczenie, w którym napisali, że gwiazdor: "jest niewinny i jesteśmy przekonani, że zostanie uniewinniony, gdy wszystkie dowody w końcu wyjdą na jaw, a świadkowie będą mieli okazję zeznawać [...] Pan Masterson i jego żona są w szoku, biorąc pod uwagę, że te zarzuty - sprzed blisko 20 lat - skutkują wniesieniem sprawy do sądu, ale na duchu trzyma ich myśl, że ostatecznie to prawda zwycięży. Ludzie, którzy znają pana Mastersona, wiedzą, jakim jest człowiekiem, a także, że oskarżenia są fałszywe".

2 listopada aktora czeka kolejna rozprawa. Co więcej, odbędzie się ona przy uczestnictwie mediów. Obrońcy apelowali o wyłączenie mediów z rozprawy twierdząc, że obecność prasy w głośnej sprawie "stwarza niesprawiedliwe uprzedzenie dla pozwanego".

Aktor może zostać skazany na 45 lat więzienia, a nawet dożywocie. To nie pierwszy raz, gdy Masterson został oskarżony o nieodpowiednie zachowanie.

Po ruchu #MeToo również jego nazwisko pojawiło się na niesławnej liście osób, które wykorzystywały swoją pozycję i dopuściły się molestowania. Danny Masterson został wtedy usunięty z obsady serialu "The Ranch".

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy