Adamari López: Nie wszystko zależy od nas
Portorykańska gwiazda straciła wszystko, co w życiu najcenniejsze: zdrowie i miłość. Adamari López najpierw zachorowała na raka, a później przeszła przez rozwód. Trudne doświadczenia opisała w dwóch autobiografiach: „Viviendo” i „Amando”. Na szczęście dziś na jej twarzy znów maluje się uśmiech!
Pierwszy raz wystąpiła w telenoweli, gdy miała 6 lat. Dziś ma 49, a na koncie ponad 20 ról. Do jednej z najbardziej znanych należy ta w "Przyjaciółkach i rywalkach". Od wielu lat jednak Adamari López nie pojawia się w serialach, za to kilka razy w tygodniu wita fanów w nagrywanym w Miami programie śniadaniowym "Un Nuevo Día" (z hiszp. "Nowy dzień").
Zawsze z uśmiechem, mimo że jej historia jest pełna bólu. Jednym z najbardziej znaczących etapów w życiu gwiazdy był związek z Luisem Fonsim, którego doskonale kojarzymy dzięki jego hitowi "Despacito". Artyści zbliżyli się do siebie w 2003 r. na jednym z koncertów muzyka w USA. Po dwóch latach randek zaręczyli się.
Niestety, bajeczne szczęście zakłóciła diagnoza postawiona Adamari - rak piersi... Luis czuwał przy ukochanej, a nawet odwołał dla niej trasę koncertową. W 2006 r. aktorka przeszła operację i wyzwoliła się od choroby. Narzeczeni, którym wydawało się, że najcięższe chwile mają już za sobą, stanęli więc przed ołtarzem. Nie spodziewali się, że to będzie początek... końca ich miłości. Zamiast pielęgnować swoje uczucie, skupili się na karierze.
Związek dobiły spekulacje o zdradzie muzyka, a także ich marzenie o zostaniu rodzicami - było ono wówczas niemożliwe do spełnienia ze względu na problemy zdrowotne aktorki. W 2010 r. para rozwiodła się. Adamari opisała swoje cierpienia związane z nowotworem i stratą ukochanego w autobiografii pt. "Viviendo" ("Życie").
"On dawał mi siłę podczas choroby, a potem nagle go zabrakło" - wyznała w wywiadzie. A w książce oskarżyła byłego męża o stosowanie werbalnej przemocy. Podobno po tym, jak przeszła zabieg mastektomii, czyli usunięcia jednej z piersi, usłyszała od Fonsiego, że już jej nie chce...
W 2011 r. Adamari odzyskała radość życia m.in. dzięki udziałowi w programie tanecznym "Mira quién bai- la" (z hiszp. "Zobacz, kto tańczy"). Wygrała show, a także miłość, bo Toni Costa, który doprowadził ich do zwycięstwa, od czasu wspólnych występów jest też jej partnerem w życiu prywatnym.
Dla fanów López i Costy stało się jasne, że łączy ich coś więcej niż taniec, gdy z wielką pasją w jednym z odcinków zatańczyli tango, a później obdarzyli się pocałunkiem. "Ten taniec i pocałunek wyznaczyły mi drogę, którą mam iść" - skomentowała po latach aktorka.
5 lat temu para doczekała się córeczki, Alaïi. López i Costa tworzą jeden z najbardziej stabilnych związków w latynoskim show-biznesie. Niestety, Adamari zdążyła się już przekonać, że nie zawsze ma wpływ na koleje swojego losu, a jej szczęście szybko może zostać zmącone. W 2018 r. śmierć znów zajrzała aktorce w oczy. Tym razem z powodu powikłań po grypie.
"Byłam w stanie podobnym do tego, w jakim są pacjenci z COVID-19" - wspominała niedawno trudny czas gwiazda. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zarówno ostatnie problemy, jak i przebyty wcześniej rak uczyniły ją wrażliwszą. López od lat angażuje się w akcje mające na celu polepszenie sytuacji chorych. Nie inaczej było w przypadku pandemii.
Aktorka z ukochanym prowadzili na Instagramie lekcje zumby. Dochód ze sprzedaży zajęć został przeznaczony na zakup maseczek i sprzętów niezbędnych w walce z koronawirusem dla jednego ze szpitali w Miami. Oby dobro do nich wróciło!
Autor: Bogumiła Deka
