25 lat "Panny z mokrą głową"
Przygody rezolutnej Irenki Borowskiej, pióra Kornela Makuszyńskiego, okazały świetnym materiałem na film i serial, do dziś chętnie oglądany przez całe rodziny.
Irenka Borowska (Paulina Tworzyańska) jest radosną trzynastolatką, która wiedzie beztroskie życie, bawiąc się ze swoim psem Drabem. Jednak pewnego dnia jej spokojne życie zakłócają duże kłopoty finansowe, w wyniku których rodzinny majątek podupada.
Pewnej nocy dziewczynka słyszy dziwne głosy w kuchni i bez wahania rusza przepędzić złodzieja. Rodzina jest przerażona jej odwagą i postanawia, że wychowaniem i edukacją panienki musi się zająć nauczyciel. Niestety, wszystko przekreśla śmierć ojca (Marek Kondrat). Majątek zostaje zlicytowany, a dziewczynka w wyniku licznych perturbacji musi być samodzielna. Ale co to dla zuchwałej panny z mokrą głową?
Reżyserem serialu był Kazimierz Tarnas, który przeniósł na ekran również inne powieści Kornela Makuszyńskiego ("Szaleństwa panny Ewy", "Awantura o Basię"). W produkcji mogliśmy usłyszeć piosenki, do których słowa napisał Wojciech Młynarski, a muzykę skomponował Jerzy Matuszkiewicz, legendarny "Duduś".
Aby zagrać Irenkę, trzeba było przystąpić do castingu. Do głównej roli pretendowało wiele kandydatek. O tym, że to właśnie Paulina Tworzyańska została dostrzeżona przez reżysera zdecydowało... jedno spojrzenie!
- Powołałem sześć komisji, które w ciągu jednego dnia przesłuchały te wszystkie kandydatki .stosunku do amatorów, w czasie pierwszej eliminacji, sprawdzam koordynację mowy i ruchu. Dziewięćdziesiąt procent ludzi jej nie posiada. To konkretnie polega na bardzo prostym zadaniu: należy wykonywać jakieś czynności, jednocześnie mówiąc na zupełnie inny temat, niezwiązany z ruchowymi działaniami. W związku z tym ustawialiśmy w sali gimnastycznej tor przeszkód, który należało pokonać, recytując jednocześnie wiersz lub śpiewając piosenkę czy opowiadając jakąś historyjkę. Po tym teście z trzech tysięcy kandydatek zostało trzysta - mówił o przesłuchaniach Kazimierz Tarnas.
Kolejny etap był... dyskoteką!
- Puszczałem muzykę, ustawiałem kamery i obserwowałem, jak kandydatki się zachowują, jak nawiązują ze sobą kontakty. Po tym etapie pozostała grupka 10-12 osób. Dla nich już miałem zadania aktorskie. Do końca dwie dziewczyny zachowały największe szanse: Paulina Tworzyańska i Anna Powierza. Wygrała Tworzyańska. Zaważyły... oczy (...) W filmie oczy odgrywają główną rolę. W oczach jest zawarta prawda. Jeśli połączymy te wszystkie elementy, mamy już prawie gotowe bohaterki przygód Makuszyńskiego! - mówił Tarnas.
Występ w młodzieżowych hitach rozsławił nazwisko Pauliny Tworzyańskiej. Niemal z dnia na dzień stała się bardzo popularna. Ulubienica publiczności niespodziewanie zrezygnowała jednak z aktorstwa... Zrozumiała, że to zupełnie nie jej bajka.
"Trochę już byłam zmęczona tym, że w kościele dzieci zamiast na ołtarz patrzyły na mnie, że rozpoznawano mnie na ulicy. Nie czułam się z tym dobrze" - przyznała po latach w jednym z wywiadów.
Występ w "Awanturze o Basię" był jej drugim i przedostatnim w karierze. Dziesięć lat później pojawiła się jeszcze w serialu "Szatan z siódmej klasy" w roli guwernantki, Honoraty Tworzyańskiej. Aktorka skończyła psychologię stosowaną na Uniwersytecie Jagiellońskim i prowadzi prywatny gabinet psychoterapii. "Chciałam być w bezpośrednim kontakcie z pacjentami, chciałam wspierać. Nie interesowała mnie np. psychologia reklamy czy inne, bardziej prestiżowe kierunki. Ale nie powiem ci, dlaczego akurat psychoonkologia, bo nie wiem. Wybrałam intuicyjnie" - powiedziała w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
W tym roku skończyła 40 lat. Ostatni raz na ekranie oglądaliśmy ją 11 lat temu. Prywatnie jest mężatką i mamą dwóch synów.