Zagrał w kultowych polskich serialach i zniknął. Co robi dziś?

Kamil Maćkowiak może pochwalić się wieloma rolami w najpopularniejszych polskich serialach. Zyskał sympatię widzów za sprawą roli Mikołaja Siemaszko w legendarnym "Pensjonacie pod Różą" w latach 2004-2006. Od tamtej pory nie schodził z ekranów. Następnie oglądaliśmy go w takich serialach jak "Oficerowie" czy "Naznaczony". W pamięci publiczności zapisał się jako prokurator Jacek Dumicz w kultowych "Kryminalnych". Maćkowiak grał także w "Barwach szczęścia", "Przyjaciółkach" oraz "Na Wspólnej". Ponadto zagrał główną rolę w filmie Jerzego Stuhra - "Korowód".

Kamil Maćkowiak w latach 2000–2013 był związany z Teatrem im. Stefana Jaracza w Łodzi. Od 2013 roku produkuje spektakle pod szyldem własnej Fundacji. Kilka lat temu zdecydował się porzucić telewizję na rzecz działalności teatralnej. Po raz ostatni na srebrnym ekranie pojawił się w 2021 roku, w epizodycznej roli w serialu "Cień".

"Ten świat nie wchłonął mnie, bo wydawało mi się to poniżej moich aspiracji. Propozycje, które otrzymywałem, na siłę wrzucały mnie w rolę amanta, którym być nie chciałem. Nie nadaję się na celebrytę. Ja mogę co najwyżej grać – czy w filmie, czy w serialu" – przyznał w rozmowie z Viva.pl.

Aktor regularnie dzieli się na Instagramie momentami ze swojego życia zawodowego i prywatnego. Otwarcie mówi o walce z depresją i uzależnieniami.

"Jestem po dwunastu latach terapii" – mówił w wywiadzie dla Vivy.pl. "Początkiem była depresja, która uderzyła mnie mocno. Wiedziałem, że albo coś z tym zrobię, albo będę takim sfrustrowanym artystą siedzącym w bufecie, który będzie chlał i narzekał na swoje życie. (...) Bywałem histeryczny, trudny we współpracy... A w przypadku, gdy wchodzi uzależnienie, nieprzewidywalność staje się częścią twojego życia" – dodał.

Czytaj więcej: Był filarem "M jak miłość". Co dziś robi popularny aktor TVP?