Finał okazał się wielką klapą!
Setny odcinek "Kości" nie sprostał oczekiwaniom wielu widzów. Co więcej, można pokusić się o stwierdzenie, że w ogólnej klasyfikacji znajduje się on daleko w tyle za innymi odcinkami. Skąd takie wnioski? Otóż wbrew naszym oczekiwaniom nie było w nim żadnych rewolucji, niespodziewanych zwrotów akcji, czy chociażby pocałunków lub głębszych relacji między bohaterami.
Niewątpliwie ostatni odcinek "The Beginning In The End", a także cały miniony sezon, pozostawił po sobie wiele nurtujących pytań bez odpowiedzi. Co Brennan znajdzie podczas swojego całorocznego projektu badawczego na wyspie Moluki? Jak się zmieni Booth po swoim rocznym pobycie w Afganistanie? Czy Daisy i Sweets naprawdę ze sobą skończyli?
Co zrobią Angel'a i Hodgins w Paryżu? Tak więc, pomimo zakończenia ostatniego sezonu, mamy prawo czuć ogromny niedosyt związany z wieloma zagadkowymi kwestiami.
Pomimo atmosfery tajemniczości, która towarzyszyła emisji ostatniego odcinka, największa uwaga widzów została skupiona wokół relacji Bones i Booth. Otóż główna bohaterka, pomimo wielu przejść, wciąż nie jest zdolna do tego, by pokochać prawdziwą miłością. Z kolei Booth postanowił podjąć prawdziwą, męską decyzję i wyznać Bones, że oczekuje czegoś więcej od ich związku.
Producenci serialu zapowiedzieli, że zamierzają kontynuować ten wątek, dlatego też szykują się bardzo duże zmiany. Biorąc pod uwagę fakt, że dzięki temu główni bohaterowie mogą powrócić w nowym sezonie, jako zupełnie inni ludzie, możemy mieć nadzieję, że takie zmiany wyjdą tylko na dobre.
Z drugiej jednak strony, trudno będzie nam uwierzyć w prawdziwą metamorfozę bohaterów. Bones zawsze będzie inteligentna i równocześnie wyrafinowana, natomiast Booth będzie bohaterem oraz człowiekiem wielkiej wiary.
Możemy mieć jednak nadzieję, że zmiany, które szykują producenci dla swoich bohaterów, pozwolą im na stworzenie szczęśliwego związku, pomimo wielu różnic w charakterze.
Fani serialu "Kości" nie mogą się już doczekać tego, jak potoczą się dalsze losy ich ulubieńców oraz, tego, co spotka ich w przyszłym sezonie. Jednak Ci wszyscy, którzy uważnie śledzili ostatni sezon, a zwłaszcza jego finał, mogli z dialogu bohaterów wysnuć wiele zapowiedzi tego, co wkrótce się wydarzy.
Podsumowując ostatni odcinek, należy zwrócić uwagę na najważniejsze wydarzenia, które otwierają drogę do dalszej fabuły w przyszłym sezonie. I tak: Brennan wyznała swoją miłość do Hodgins'a, a Angel powiedział Brennan, iż ma nadzieję, że spotka kogoś, kto w końcu pokaże jej, co to znaczy być prawdziwym człowiekiem. Booth przyjechał w mundurze, by spotkać się z Bones.
Oglądając ich spotkanie, mogliśmy odnieść wrażenie, że tych dwojga naprawdę wiele łączy.
Po krótkiej wymianie zdań, wspólnie uzgodnili, że za rok ponownie się spotkają. Ich wymowne spojrzenie oraz czułe gest, zostawiły nam nadzieję, na to, że tych dwoje ma jeszcze szansę na wielką miłość w przyszłym sezonie.
Tekst na podstawie Popwatch.ew.com
