Z nudów można się szybko... zestarzeć!
Małgorzata Pieczyńska, którą zobaczymy w jednym z nowych odcinków "Komisarza Aleksa", uważa, że kobiety najszybciej starzeją się z nudów!
- Czas wcale się dla mnie nie zatrzymał! - mówi Małgorzata Pieczyńska, aktorka, której oryginalna uroda od lat wzbudza zachwyt mężczyzn, a dziewczęca sylwetka i czarujący uśmiech sprawiają, że wygląda równie pięknie, jak 30 lat temu, gdy zagrała swoją pierwszą główną rolę w filmie "Wierna rzeka".
- Lata lecą, przybywa zmarszczek na twarzy, a ja wciąż czuję się młodo. Najważniejsze, żeby nigdy się nie nudzić, bo tylko z nudów można się szybko zestarzeć - twierdzi aktorka.
Małgorzata Pieczyńska nie potrafi się nudzić. Jeśli ma trochę wolnego czasu, z zapałem oddaje się swojej wielkiej pasji, którą jest ceramika.
- Kiedy mieszkałam w Szwecji, zrobiłam własnoręcznie mnóstwo wazonów, mis i talerzy. Zdarzało się, że przez wiele godzin nie wychodziłam z pracowni, bo ceramika pochłaniała mnie tak bardzo, że zapominałam o całym świecie - mówi.
Świetnym sposobem na zabicie nudy jest też według Małgorzaty Pieczyńskiej urządzanie przyjęć.
- Podejmowanie gości sprawia mi wielką frajdę. Kiedy zapraszam do siebie znajomych czy przyjaciół, sama piekę chleb, wymyślam oryginalne menu i własnoręcznie przyrządzam wszystkie dania - twierdzi.
Małgorzata Pieczyńska nie może narzekać na brak pracy, ale stara się, by zawodowe ambicje nie przeszkadzały jej być po prostu normalną panią domu. Aktorka uwielbia zajmować się domem, a jej mąż i syn potwierdzają, że jest świetną gospodynią.
- Zajmowanie się domem to dla mnie ogromna przyjemność. A że ciągle znajduję sobie w domu coś do zrobienia? Cóż, staram się po prostu, żeby nie było mi... nudno - śmieje się aktorka.