Wiemy, co stoi w jego... garażu!

- Uwielbiam jeździć samochodami, a motoryzacja to moja wielka pasja - wyznał niedawno Antoni Pawlicki w jednym z wywiadów.

Serialowy Michał Orlicz z "Komisarza Aleksa" pokochał motoryzację podczas wyprawy dookoła Morza Czarnego, w której wziął udział kilka lat temu. Specjalnie na tę wyprawę sprawił sobie jeepa z 1998 roku z dużym benzynowym silnikiem, którego jednak nie używa na co dzień, bo - jak twierdzi - jest mało ekonomiczny.

- Od trzech lat moim samochodem do codziennej jazdy jest mazda 3 - niezawodna, wygodna i szybka - mówi Antoni.

W garażu Antoniego Pawlickiego stoi też... "maluch". Nie jest to jednak zwykły fiat 126p, jakich jeszcze kilka lat temu pełno było na polskich ulicach. Egzemplarz, który ma aktor, został przez profesjonalnych mechaników tak przerobiony, by mógł służyć do szybkiej jazdy w różnego rodzaju rajdach. Antoni jednak bardzo rzadko siada za kierownicą swojego "malucha"...

- Jest niewygodny, hałaśliwy i często się psuje - twierdzi.

Antoni Pawlicki jest też dumnym posiadaczem dwóch motorów.

- Jeden to skuter o dużej pojemności, z lat osiemdziesiątych, klasyczny model cieszący moje oko. Drugi motor jest duży, na dalekie wyprawy, ma służyć do zrealizowania mojego kolejnego podróżniczego marzenia - zwierzył się aktor w wywiadzie, nie zdradzając jednak, do jakiej wyprawy szykuje się tym razem.

Antoni nie kryje, że niemal każdą wolną chwilę poświęca na przygotowania do podróży, którą zamierza odbyć na jednym ze swych pojazdów już w najbliższej przyszłości. Chce też powiększyć swoją kolekcję samochodów i kupić auto jeszcze szybsze i jeszcze bardziej niezawodne niż mazda 3, którą już ma.