Seriale promują polskie miasta
Obecność polskich miast na małym ekranie ma ogromny wpływ na ich rozwój i poprawę wizerunku. Sprawia, że notują one wzrost liczby turystów i inwestycji.
Przykłady można mnożyć. Akcja "Pierwszej miłości" rozgrywa się we Wrocławiu, "Ojciec Mateusz" kręcony jest w Sandomierzu, a nowy serial TVP1 - "Komisarz Alex" - w Łodzi. Władze samorządowe uważają, że promocja miasta poprzez jego ukazanie w serialu jest bardzo skuteczna, ale jej efekty nie zawsze są widoczne natychmiast.
Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza podkreśla, że ukazanie miasteczka w telewizji, zachęciło turystów do jego odwiedzenia.
- Swoistym bohaterem serialu, obok tytułowego Ojca Mateusza jest samo miasto. Myślę, że w tym szczególnym przypadku doszło do pewnego rodzaju transakcji wiązanej, serial ubogacony pięknymi zdjęciami miasta zainteresował wielu widzów, którzy również zapragnęli zobaczyć Sandomierz na własne oczy - podkreśla pan burmistrz.
Dodaje również, że serial "Ojciec Mateusz" pomógł w promocji Sandomierza i jego walorów architektonicznych czy przyrodniczych.
Podobne zdanie na temat promocji miasta w serialu mają władze Łodzi, w której kręcony jest "Komisarz Alex".
- Obserwujemy zdecydowanie pozytywny odbiór samego serialu, jak i naszego miasta. Łódź, przedstawiona na ekranie z nieco innej perspektywy, przestaje być postrzegana jako mało interesujące miasto i sami mieszkańcy zaczynają interesować się miejscami, które zobaczyli w serialu, odkrywają swoje miasto na nowo - zauważa Monika Głowacka, główny specjalista w Łódź Film Commissioner.
Również Kraków może pochwalić się pięknymi pejzażami, zabytkami i uroczymi zakątkami pokazywanymi z lotu ptaka. To tu kręcone są zdjęcia do seriali "Julia", "Detektywi" i "W-11 Wydział Śledczy". Izabela Helbin, dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego podkreśla, to, że Kraków w serialach i filmach "gra sam siebie".
- Kraków w filmach nie udaje innych europejskich miast. Przykładowo, wśród producentów z Indii Kraków wygrywa rywalizację z czeską Pragą, uznawaną do niedawna za najpopularniejszą lokację w Europie. - mówi Helbin.
Podkreśla też, że plany zdjęciowe i pojawiające się na nich gwiazdy przyciągają do miasta tłumy fanów i fotoreporterów z różnych mediów.
Nieco sceptyczna jest Anna Zbierska, dyrektor Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Twierdzi ona, że ukazanie miasta w serialu nie przekłada się natychmiastowo na jego promocję.
- Obecność miasta, regionu, w filmie z pewnością wpływa na zainteresowanie danym miejscem i czasem przekłada się wprost na zwiększenie liczby turystów lub zainteresowanie inwestorów. Nic nie dzieje się jednak automatycznie i nikt nie jest w stanie zagwarantować takiego prostego przełożenia i natychmiastowego efektu.
Obecnie w Gdańsku trwają zdjęcia do filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa". - Poprzez ten film swoją markę jako miasta wolności, miasta, dzięki któremu dokonały się przełomowe zmiany we współczesnej Europie i które zainspirowało nowe trendy wolnościowe na całym świecie. - dodaje optymistycznie Zbierska.