Komisarz Alex
Ocena
serialu
8,9
Bardzo dobry
Ocen: 3226
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Polski "Komisarz Rex"

W Łodzi od 1 września powstaje nowy serial TVP 1. Premiera "Komisarza Aleksa" zaplanowana jest na wiosnę przyszłego roku. U boku głównego bohatera, czyli psa Rocky'ego zobaczymy Jakuba Wesołowskiego.

W dniu rozpoczęcia roku szkolnego padł pierwszy klaps na planie "Komisarza Aleksa". Ta nowa serialowa propozycja Jedynki oparta jest na popularnej austriacko-włoskiej serii pt. "Komisarz Rex". Za reżyserię odpowiada Robert Wichrowski ("Wiadomości z drugiej ręki", "Szpilki na Giewoncie", "BrzydUla"), który przyznaje, że akcję przygód policyjnego psa celowo umieszczono w Łodzi, poniekąd na przekór obecnie panującym tendencjom, by fabułę rozgrywać w Warszawie lub Wrocławiu.

Tytułowy bohater w każdym odcinku będzie pomagał pracownikom biura policji kryminalnej rozwiązywać nową zagadkę.

Reklama

- Sprawy będą jak najbardziej poważne - zapowiada reżyser. - Ale mamy nadzieję, że tym, co ociepli nasz serial, będzie właśnie komisarz Aleks i relacja, jaka się nawiązuje między nim a Bromskim.

W roli Marka Bromskiego występuje Jakub Wesołowski, dla którego praca z psem była szczególnym wyzwaniem, ponieważ aktor nigdy nie posiadał żadnego zwierzęcia.

- Relacja między Aleksem a Bromskim jest istotą tego serialu - wyjaśnia Wesołowski. - Wszystko zaczyna się od strzelaniny, w której ginie przewodnik psa. Zwierzakiem trzeba się zaopiekować, a on musi komuś zaufać. Pada na Bromskiego. Obaj są samotnikami, w swoim czasie wolnym stronią od ludzi i między nimi tworzy się wyjątkowa więź.

O to, by ta więź wyglądała na ekranie wiarygodnie, zadbali treserzy Rocky'ego - Beata i Andrzej Krzemińscy.

- Przed rozpoczęciem zdjęć Kuba przez dwa miesiące pracował z Rockym, przyzwyczajał się do niego pod naszą kontrolą. Najtrudniej było dobrać psa pod względem charakteru i predyspozycji - przyznają.

Dla Kuby Wesołowskiego głównym problemem było nie to, żeby Rocky go słuchał, tylko by w ogóle zauważał go pośród licznej ekipy serialowej.

- Udało się uzyskać taki efekt, że choć wszyscy mówią do niego Rocky, reaguje również, gdy ja wołam "Aleks" - zdradza aktor.

Rocky oczywiście ma też swojego dublera.

- Pracy w serialu jest naprawdę dużo, dlatego nie możemy pracować tylko z jednym psem. Jest jeszcze trzeci na wypadek kontuzji któregoś z dwóch pozostałych - zdradzają Krzemińscy.

Dwanaście godzin dziennie wspólnie spędzanych na planie robi swoje.

- Posiadam teraz zwierzę na pełen etat - śmieje się serialowy komisarz Bromski.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Komisarz Alex
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy