"Komisarz Alex": Powitalna kolacja nowej pani komisarz
Do niemiłego zgrzytu dojdzie podczas kolacji, na którą Marta (Beata Fido) zaprosi swych nowych współpracowników z łódzkiej komendy. Grabska - choć nie wprost - ostrzeże Michała (Antoni Pawlicki) i Ewę (Agnieszka Więdłocha), że mogą za swój romans zapłacić wyrzuceniem z policji!
W 4. odcinku 8. serii "Komisarza Aleksa" (emisja w TVP1 w sobotę 24 września o godzinie 20.25) Marta Grabska wpadnie na pomysł, by zaprosić swych nowych znajomych z pracy na powitalną kolację do restauracji.
- Próbuję dogadać się z każdym członkiem zespołu, a dobry obiad łagodzi obyczaje - powie profilerka Ryśkowi (Ireneusz Czop), który jako pierwszy stawi się w jednej z łódzkich burgerowni.
Puchała z uznaniem spojrzy na Martę, gdy ta poprosi kelnera, by zrobił przy stole miejsce dla Aleksa i nie zapomniał przynieść czworonożnemu detektywowi miski z ogromnym hamburgerem.
- Też chciałem trafić przez żołądek do serca, ale w przypadku Aleksa to będzie bardzo długa droga - ostrzeże Rysiek Grabską.
- Rysiu, wydaje mi się, że jesteście bliżej siebie, niż przypuszczasz. A ja się na tym znam - stwierdzi policjantka.
Zdradzamy, że podczas kolacji Alex udowodni Puchale, że za nim przepada i uważa go za najlepszego kumpla. Ściągnie zębami bułkę ze swojego hamburgera i ofiaruje ją Ryśkowi...
Marta wyjrzy w pewnej chwili przez okno i zobaczy zmierzających w stronę restauracji przytulonych do siebie Michała i Ewę. Kilka minut później opowie przy stole historię o parze policjantów, których kiedyś znała, a którzy musieli pożegnać się z pracą, bo wdali się w romans.
- Ona nawaliła, on próbował ją kryć. Mała sprawa, a ostatecznie okazała się wielkim problemem. Byli zajęci sobą, nie widzieli, co się dzieje wokół nich na patrolu. Funkcjonariusz omal nie zginął. Niestety, obydwoje wylecieli z roboty - zakończy swą opowieść i spojrzy wymownie na Orlicza i Krassowską.
Czy Michał i Ewa zrozumieją aluzję? Czy skomentują opowieść Grabskiej?