"Komisarz Alex": Orlicz padnie ofiarą... Klaudusi!
Zatrudniona jako asystentka szefa Klaudia (Katarzyna Cynke) nieźle da popalić Orliczowi (Antoni Pawlicki). Michał na własnej skórze przekona się, że Puchała (Ireneusz Czop) miał rację, gdy mówił, iż przy jego żonie wszystko musi chodzić jak w szwajcarskim zegarku!
- Odkąd Klaudusia poszła do pracy, w domu wszystko stanęło na głowie. I to w dodatku na mojej! - tak Puchała będzie się usprawiedliwiał, kiedy pewnego dnia zjawi się na komisariacie mocno spóźniony.
- Ja rozumiem, że pierwszy tydzień, dwa - trzeba się wykazać nowemu szefowi, ale potem? No bez jaj. Przecież ja też mam pracę! - zacznie się żalić, nie wiedząc, że za jego plecami stoi... Klaudia.
Orlicz, któremu żona Puchały, czyli nowa asystentka komendanta, kazała przez całą noc pisać zaległe raporty, wreszcie uwierzy, że jego przyjaciel ma naprawdę ciężkie życie!
- Teraz lepiej rozumiem, przez co Rysiek na co dzień przechodzi - powie Aleksowi po kilku godzinach pracy.
Michał będzie się jednak cieszył z tego, że Klaudia zmobilizowała go do wykonania całej papierkowej roboty, do której zabierał się już od dawna.
W dodatku żona Puchały nagrodzi go za siedzenie w pracy po godzinach przepysznym sernikiem. Dopiero po pewnym czasie dowie się, że wcale nie musiał napisać wszystkich raportów w takim tempie, bo szef spodziewał się dostać je dopiero za tydzień.
- Takie małe kłamstewko, żeby cię zmotywować do pracy - usłyszy od Klaudusi, gdy wyjdzie na jaw, że zastosowała wobec niego podstęp.
W 3. odcinku 7. serii "Komisarza Aleksa" (emisja w sobotę 19 września o godzinie 20.25 w TVP1) łódzcy policjanci i czworonożny detektyw szukać będą matki martwego noworodka znalezionego przy ołtarzu w jednym z kościołów.
Orlicz i Puchała nieoczekiwanie wpadną na trop szajki zajmującej się handlem dziećmi, a Lucynie (Magdalena Walach) uda się namierzyć kobietę przewożącą niemowlęta przez granicę z Ukrainą...