"Komisarz Alex": Katarzyna Walter została... burdelmamą!
Katarzyna Walter, którą już jutro zobaczymy jako... burdelmamę w "Komisarzu Aleksie", należy do grona najbardziej niedocenianych aktorek w naszym kraju. - Szkoda, że polscy reżyserzy nie dostrzegają piękna i mądrości dojrzałych ludzi, zwłaszcza kobiet - mówi.
Katarzyna Walter nigdy nie bała się wcielać w kontrowersyjne postacie. W ciągu ponad 30 lat, bo tyle czasu minęło od jej debiutu w kultowym serialu "07 zgłoś się", stworzyła mnóstwo zapadających w pamięć widzów kreacji na dużym i małym ekranie. Wciąż jednak nie doczekała się roli swojego życia...
- Przez 30 lat "obsługiwałam" dzieci, swoich mężów, ewentualnie kochanka. Teraz jestem sama i wolna. Wszystko robię dla siebie - wyznała niedawno w wywiadzie, dodając, że jako aktorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Kiedy producenci "Komisarza Aleksa" zwrócili się do Katarzyny Walter z propozycją zagrania właścicielki agencji towarzyskiej, której jedna z pracownic zostaje brutalnie zamordowana, aktorka nie wahała się nawet przez chwilę.
- Nigdy nie bałam się wyzwań. Nie jest trudno zagrać kogoś podobnego do siebie, sztuką jest stworzyć postać, z którą nie ma się absolutnie nic wspólnego - powiedziała kiedyś.
Elwira Tarska z 11. odcinka 6. serii "Komisarza Aleksa", w którą wciela się Katarzyna Walter, nie jest typową burdelmamą. To kobieta twardo stąpająca po ziemi, bezkompromisowa negocjatorka i bizneswoman z krwi i kości. Zdradzamy, że za swą chciwość będzie musiała zapłacić najwyższą cenę... Zostanie zamordowana!
Katarzyna Walter kiedyś zrezygnowała z aktorstwa, by - jak mówi - spokojnie zarabiać na utrzymanie siebie i rodziny.
- W latach 80. zagrałam sporo głównych ról w filmach, ale nadszedł moment, kiedy musiałam podjąć ważną decyzję życiową. Wiedziałam, że albo kariera i pełne napięcia oczekiwanie, czy zadzwoni telefon z propozycją roli, albo normalna praca w biurze, która da mi stabilizację i świadomość, że zarobię na siebie i dzieci. Zdecydowałam się na pracę w agencji reklamowej. Efektem tego wyboru była 10-letnia przerwa w aktorstwie - opowiadała w wywiadzie, dodając, że wierzyła jednak, że kiedyś jeszcze stanie przed kamerą.
Była już po czterdziestce, kiedy wróciła do zawodu. Wiedziała, że rynek nasycony jest kobietami podobnymi do niej, więc brała wszystkie role, bo wiedziała, że to nie ona dyktuje warunki...
- To była cena, którą musiałam zapłacić za dziesięcioletnią przerwę, ale wróciłam do gry i to daje mi niesłychanie dużo radości - mówi dziś.
- Po cichu marzę o wielkich rolach, ale nie fiksuję na tym punkcie. Jedyne, na co nie mogę sobie pozwolić, to siedzieć z nóżką na nóżce i czekać, co mi przyniesie los. Tego nauczyłam się już dawno temu. Szczęściu też trzeba dopomóc - twierdzi.
Na "Zabójczy interes", czyli 11. odcinek 6. serii "Komisarza Aleksa" z Katarzyną Walter w roli bezwzględnej burdelmamy, TVP1 zaprasza w sobotę 22 listopada o godzinie 20.25.