"Komisarz Alex": Joanna Koroniewska sama robi ozdoby wielkanocne
Joanna Koroniewska, która swoją ostatnią dotychczas serialową rolę - gwiazdę filmową Olę Czoper - zagrała w "Komisarzu Aleksie", co rok stara się, by w okresie Wielkanocy jej dom był od stóp do głów udekorowany świątecznymi ozdobami. - Im jestem starsza, tym dekorowanie domu sprawia mi większą przyjemność - mówi.
- W doniczkach rosną krokusy i przebiśniegi, na ścianach wiszą "jajeczne" girlandy z papieru, nawet obrusy i serwety muszą być w określonych kolorach - opowiada Joanna Koroniewska.
Aktorka przyznaje, że w tym roku nie będzie miała czasu na generalne pucowanie domu przed Wielkanocą, bo od początku kwietnia nagrywa nowe odcinki programu "Pogotowie rachunkowe" i uczestniczy w próbach do spektaklu, który wkrótce wejdzie na afisz jednego z warszawskich teatrów.
- Ale na udekorowanie całego domu na pewno znajdę kilka chwil - twierdzi.
Joanna osobiście przygotowuje świąteczne ozdoby. Nauczyła się je robić w dzieciństwie od dziadka, który był zapalonym majsterkowiczem. Z dziadkiem wiążą się też najpiękniejsze wielkanocne wspomnienia niezapomnianej Małgosi Mostowiak z "M jak miłość".
- Uwielbiałam spędzać święta u dziadków! Babcia świetnie gotowała, dziadek jej pomagał, a mnie mówili, żebym... odpoczęła. Dziś trochę żałuję, że sama nie rwałam się do pomocy w kuchni, bo mogłam się wiele nauczyć - mówi.
Jedną z tradycji, której hołdował dziadek aktorki, było delikatne smaganie Joasi po nogach rózgą zrobioną z wierzbowych gałązek pokrytych baziami.
- W Lany Poniedziałek ukrywałam się przed dziadkiem, bo oprócz tego, że oblewał mnie wodą, smagał mnie tymi "baziowymi" witkami. Zawsze było przy tym bardzo dużo śmiechu - opowiada prowadząca program "Pogotowie rachunkowe".