"Komisarz Alex": Ale numer! Piotr i Lucyna będą mieli... córeczkę
Górski i Lucyna stracą głowę dla malutkiej dziewczynki, która okaże się ofiarą gangsterów handlujących dziećmi. Piotr będzie nawet chciał adoptować niemowlę, które skradnie serce nie tylko jemu, ale też Aleksowi i pozostałym pracownikom łódzkiej komendy!
W 11. odcinku 13. serii "Komisarza Aleksa" (emisja w sobotę 14 grudnia o godzinie 20.35 w TVP1) podczas śledztwa w sprawie strzelaniny w lesie Alex znajdzie... niemowlę. Szybko wyjdzie na jaw, że maleństwo to ofiara gangu zajmującego się handlem dziećmi i nielegalnymi adopcjami. Gdy okaże się, że wszystkie pogotowia opiekuńcze w Łodzi i okolicy są przepełnione, Lucyna (Magdalena Walach) postanowi zaopiekować się dziewczynką. Niespodziewanie maluszek skradnie też serce Górskiego (Krystian Wieczorek) i zawróci w głowie Gutkowi (Piotr Bondyra).
Wszyscy policjanci z łódzkiej komendy będą zajmować się małą, ale to Piotr najlepiej da sobie radę z dzieckiem. Ostro zaprotestuje, gdy komendant (Zbigniew Lesień) zaproponuje, by dziewczynce dać na imię Afrodyta.
- Mogą śmiać się z niej w przedszkolu - stwierdzi.
Lucyna uzna, że troszkę się zagalopował, planując przyszłość maleństwa, jakby było jego dzieckiem.
- Ale fakt, nadajesz się na tatę - powie Górskiemu, po czym obieca mu, że nie zostawi go samego z pieluchami.
W końcu policjanci zdecydują się nazywać swą ulubienicę Amelką.
Tymczasem Alex wyraźnie da swoim opiekunom do zrozumienia, że niemowlę, które znalazł, uważa za własne szczenię. Czworonożny komisarz nawet na chwilę nie odejdzie od nosidełka.
- Tak, Alex, to szczenię, ale innego gatunku - szepnie mu do ucha komendant.
Mędrzak wprost zwariuje na punkcie dziewczynki. Zacznie nawet nazywać ją wnusią! Gdy Marta (Beata Fido) stwierdzi, że niemowlę nie może zostać na noc na komendzie, Lucyna i Piotr postanowią zabrać je do domu.
Wcześniej jednak Gutek wybierze się z Amelką na spacer. Niespodziewanie zostanie napadnięty i ogłuszony przez nieznanego sprawcę.
Gdy się ocknie, będzie musiał zawiadomić Górskiego, że dziecko zostało porwane...