Apeluje, by przygarniać psy ze schronisk
Janusz Chabior, czyli patolog Leon z "Komisarza Alexa", wiele razy grał w towarzystwie aktorów... czworonożnych. Jednego z psów, który mu partnerował, po zakończeniu zdjęć przygarnął i zaadoptował.
Batman, bo takie imię nosi pupil Janusza Chabiora, pojawił się w życiu aktora przypadkowo.
- Został "wypożyczony" ze schroniska, by wystąpić razem ze mną w filmie. Od razu coś między nami zaiskrzyło. Kiedy zakończyliśmy pracę na planie, po prostu nie miałem serca odwieźć go do schroniska. Batman został więc ze mną - wspomina Janusz Chabior.
Aktor nigdy wcześniej nie myślał, by mieć psa. Mówił, że zawód, który wykonuje, jest nieustającą podróżą, że w jego domu nawet kaktusy ledwo dają radę... Batman jednak szturmem podbił serce Janusza i zmienił wiele przyzwyczajeń swojego nowego pana.
Psiak Janusza nie wygląda jak hollywoodzka gwiazda. Wiele przeszedł, zanim trafił do domu aktora. Miał kilka operacji, ma niesprawną przednią łapę.
- Mimo wielu wyjazdów nie chcę go nikomu podrzucać, jesteśmy więc nierozłącznymi towarzyszami. Pokonaliśmy razem już ponad 15 tysięcy kilometrów! Byliśmy nawet w Paryżu. Batman chodzi też ze mną na próby do teatru. Ma posłanie, które rozkładam mu na fotelach na widowni, gdzie śpi, czekając, aż będę wolny - opowiadał w jednym z wywiadów serialowy Leon z "Komisarza Alexa".
Odkąd w życiu Janusza Chabiora pojawił się Batman, aktor stał się gorącym orędownikiem akcji adoptowania psów przebywających w schroniskach.
- Bardzo chciałbym apelować, przekonywać i zachęcać ludzi do przygarniania psów. One naprawdę bardzo potrzebują miłości i, jak żadne inne stworzenie, potrafią okazywać miłość - mówi.