Polki to "szalone dziewice"?
Patrząc na bohaterki "Klub Szalonych Dziewic" - na usta ciśnie się pytanie, czy kobiety pokazane w serialu to obraz typowej Polki czy tylko wymysł scenarzysty?
Daria, Karolina, Magda i Joanna to piękne, niezależne kobiety tuż po trzydziestce. Każda z nich jest inna, każda ma swoje problemy i ciągłe kłopoty z mężczyznami. Takich kobiet nie brakuje na polskich ulicach. Każda z bohaterek to inna historia, którą odnaleźć można w życiu wielu Polek.
Daria (Dominika Łakomska) - kochająca, oddana żona i matka, która poświęca swoje życie rodzinie i dla dobra kariery męża, wbrew własnym pragnieniom przeprowadza się na Podlasie. Karolina (Anna Przybylska) - tajemnicza businesswoman, która zakochuje się w o wiele młodszym chłopaku i zachodzi z nim w ciążę.
Magda (Anna Dereszowska) - nastawiona na karierę dziennikarka, która próbuje ułożyć sobie życie prywatne i zawodowe po rozstaniu z wpływowym partnerem.
Joanna (Monika Buchowiec) - nietypowa pani adwokat, zatwardziała singielka, która niespodziewanie wpada w sidła miłości. W losach każdej z nich kobiety mogą odnaleźć elementy znane z własnego życia.
Walka o szczęście z drinkiem w ręku
Chociaż zawodowo przyjaciółki gustujące w drinku "Szalona dziewica" świetnie sobie radzą, to ich życie osobiste często pozostawia wiele do życzenia. Podobnie jest w życiu każdej kobiety - jeśli uda się jej osiągnąć sukces zawodowy często jej życie osobiste okazuje się mało satysfakcjonujące i odwrotnie - te, które mają szczęśliwe rodziny często narzekają na brak rozwoju.
Czy jednak typowa Kasia lub Ania ma coś wspólnego z Darią albo Magdą? Bez wątpienia! Każda z nich walczy przecież o swoje szczęście. Zarówno bohaterki serialu jak i Polki są coraz bardziej świadome tego, co mogą osiągnąć w życiu zawodowym, jakie możliwości otwiera przed nimi współczesny świat.
Kobiety, także te mieszkające poza dużymi ośrodkami miejskimi, chcą dla siebie życia, takiego jak to, które znają z telewizji. Co prawda nie każda może jeść lunche w designerskich restauracjach, ale zwykłe drugie śniadania w biurowej kuchni ze znajomymi z pracy to tylko ich inna, mniej telewizyjna, odmiana.
Najważniejsza w serialu jest bowiem relacja między głównymi bohaterkami. Chociaż czasem przyjaciółki zachowują się jak szesnastolatki, ich więź okazuje się silniejsza niż więzi rodzinne. Przyjaciółki znają swoje najskrytsze sekrety i nie boją się wprost krytykować własnych poczynań. To między sobą ujawniają swoją słabą stronę, jaką bez wątpienia są tu relacje z mężczyznami i poszukiwanie szczęśliwej miłości.
Problemy dnia codziennego, chociaż zdają się schodzić tu na dalszy plan są istotnym tłem dla tych poszukiwań. W przypadku Magdy mamy do czynienia z próbą uwolnienia się spod wpływu dominującego partnera, który decydował o niemal każdym aspekcie jej życia.
Świat Joanny wywraca się do góry nogami, kiedy poznaje Marka. Zatwardziała singielka traci głowę i wszystko, poza znajomością z dziennikarzem przestaje mieć znaczenie. W trudnych chwilach kobietom pomagają właśnie przyjaciółki, które je pocieszają lub doradzają, a bardzo często bez skrupułów krytykują. Każdy człowiek przecież potrzebuje przecież kogoś, kto go zrozumie i pomoże w trudnych chwilach.
W życiu Karoliny Słomki (w tej roli Anna Przybylska) właśnie nastała taka chwila, kiedy to od przyjaciółek potrzebuje najwięcej wsparcia, empatii i pozytywnej energii. Szalone dziewice szybko sformułują szyki i zorganizują babski wyjazd za miasto. Czy przyjaciółki zdołają pomóc Karolinie? I czy sama Karolina będzie w stanie poradzić sobie z własnym cierpieniem? I jak na babski wieczór zareagują mężczyźni związani z Szalonymi Dziewicami?
Być może Polki nie noszą się jak bohaterki "KSD", mieszkają w innych lokalizacjach i nie mają czasu na codzienne, godzinne spotkania z przyjaciółmi, ale bez wątpienia ich pragnienia i cele są takie same, jak te, które kierują zachowaniami bohaterek serialu.
Najnowszy odcinek "Klubu Szalonych Dziewic" już we wtorek, 20 kwietnia o godzinie 21.30 w telewizji TVN.