Żył pięknie i pogrzeb miał piękny
Ryszard Lubicz, w którego od blisko 15 lat wcielał się Piotr Cyrwus, zostanie pochowany w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. A u widzów poleją się łzy...
Przypomnijmy, że Piotr Cyrwus po 15 latach pracy na planie "Klanu" postanowił rozstać się z rolą Ryszarda Lubicza. Od 1 stycznia br. został etatowym aktorem Teatru Polskiego w Warszawie, któremu szefuje Andrzej Seweryn. Aktor poprosił producentów sagi rodu Lubiczów o definitywne zakończenie jego wątku, a oni uszanowali jego decyzję. Nakręcono już nawet wzruszające sceny pogrzebu Ryszarda Lubicza.
Przy rodzinnym grobie Lubiczów widzowie zobaczą najbliższych zmarłego - żonę Grażynkę (Małgorzata Ostrowska-Królikowska) z twarzą ukrytą w dłoniach, zapłakaną córkę Kasię (Julia Królikowska), smutną Bożenkę (Agnieszka Kaczorowska) i Maćka (Piotr Swend), którego podtrzymywać będzie Mariusz Kwarc (Mariusz Krzemiński), przyjaciel Ryszarda. Po drugiej stronie Grażynki stać będzie jego rodzeństwo - Paweł (Tomasz Stockinger), Elżbieta (Barbara Bursztynowicz) i Monika (Izabela Trojanowska). Za nimi Jerzy (Andrzej Grabarczyk), Krystyna (Agnieszka Kotulanka) z Pawełkiem (Szymon Kanownik), Feliks (Jan Piechociński), Kamila (Michalina Robakiewicz) z Błażejem (Maciej Chorzelski), ciocia Stasia (Kazimiera Utrata) z mężem Jeremiaszem (Wincenty Grabarczyk). Na pogrzebie będzie też Miłosz (Konrad Darocha), który w tych dramatycznych chwilach okaże się wsparciem dla Bożenki.
Już po uroczystości do Grażynki podejdzie Paweł, by podać jej ramię, a ona - pogrążona w rozpaczy - ani drgnie. Dopiero po chwili usłyszy słowa szwagra i w milczeniu ruszy z nim do wyjścia.
- Żył pięknie i pogrzeb miał piękny, ten nasz Rysio... - skwituje pochlipująca ciocia Stasia. - Mnie to by może i pora już była. Ale Rysiek? Taki młody człowiek i pan Bóg go do siebie zabrał... Bożeż ty mój, jak tu nie płakać?
