Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13922
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Życie po "Ryśku"

- Na razie dostaję dziwne propozycje: prowadzenie programu polityczno-kulturalnego, napisanie książki, oczywiście reklama - mówił Piotr Cyrwus tuż po zakończeniu pracy na planie serialu "Klan". - Rozważam je, ale czy one mnie korcą? - zastanawiał się głośno. Na szczęście wkrótce pojawiły się projekty, które sprawiły, że jego kariera ruszyła z kopyta.



Między planem a sceną

- Nie jestem fanem seriali, ale obejrzałem ostatni odcinek 'Klanu' z moim udziałem, żeby w tym dniu być z narodem - przyznaje z uśmiechem. Łzy pożegnania z Rysiem szybko wyschły, bo życie płynie dalej i aktor miał już zaplanowane kolejne zajęcia.

- Teraz chcę skupić się na spektaklach, których nie zdążyłem w ostatnim czasie 'wygrać' - zdradził Cyrwus. - Żartuję, że mam taką misję: będę jeździł do widzów i starał się ich namówić, żeby zechcieli przyjść do teatru - dodawał.

Na brak propozycji nie narzekał i wciąż nie narzeka. Od 1 stycznia jest aktorem Teatru Polskiego w Warszawie, ale można go zobaczyć na scenach w całym kraju, ponieważ często jeździ z gościnnymi występami.

Reklama

Za dużo przeklinał!

Trzeba jednak przyznać, że 15 lat grania Lubicza zrobiło swoje i dziś aktor wciąż jest kojarzony głównie z tą rolą. Ale nie złości się o to. Wręcz przeciwnie, opowiada anegdoty, takie jak o spektaklu "Gotowane głowy" z warszawskiego Teatru Capitol.

- W tym przedstawieniu często przeklinam, bo taki jest współczesny język tej sztuki. Po spektaklu rozmawiają dwie panie i jedna mówi do drugiej: To dlatego wyrzucili go z 'Klanu' - śmieje się aktor.

Przebojowa wodzianka

Chęć zerwania z wizerunkiem pantoflarza Rysia poszła jeszcze dalej. Prawdziwy szok przeżyli widzowie "Szymona na żywo", kiedy zobaczyli aktora jako... posłankę Annę Grodzką czy też jedną ze śpiewaczek z zespołu Jarzębiny.

Jednak hitem był jego występ w roli "wodzianki". Ubrany w kusą bluzeczkę i czarne legginsy rozlewał wodę gościom programu. Bomba!

Co jeszcze szykuje?

Życie zawodowe przynosi mu wciąż nowe wyzwania. Pojawił się w relacji TVP z "Nocy Kultury 2012" w roli dziennikarza. Z kolei jesienią zobaczymy go na antenie Polsatu w serialu kryminalnym "Na krawędzi", gdzie zagra lekarza uwikłanego w niebezpieczne związki.

Jak widać, Piotr Cyrwus nie da nam szybko o sobie zapomnieć. I jeszcze nieraz nas zaskoczy.


Marzena Juraczko

 

 

Teleświat
Dowiedz się więcej na temat: Klan | seriale | Piotr Cyrwus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy