Znów zagrają razem!
W "Klanie" grały razem przez prawie 14 lat. Barbara Bursztynowicz, czyli Elżbieta Chojnicka, i jej serialowa córka Dorota Naruszewicz, czyli Beata Borecka, znów będą się spotykały w pracy. Czyżby Dorota zamierzała wrócić do "Klanu"?
Dorota Naruszewicz od kilku miesięcy nie gra już w najdłużej emitowanym polskim serialu. Nigdy jednak nie twierdziła, że rozstała się z rolą Beaty na dobre. Dowiedzieliśmy się, że za parę tygodni znów będziemy mogli zobaczyć ją u boku Barbary Bursztynowicz, która w "Klanie" wciela się w jej matkę.
Tym razem jednak obie aktorki spotkają się na scenie warszawskiego Teatru Komedia. Będą gwiazdami nowej komedii Marcina Szczygielskiego "Furie".
"Furie" to opowieść o trzech siostrach, które po kilkudziesięciu latach życia osobno znów zamieszkały razem w niewielkim domku. Emerytowana pracownica Służb Bezpieczeństwa, frywolna ekskierowniczka domu pracy twórczej i neurotyczna stara panna... Życie nie szczędziło im kopniaków, z trudem akceptują zmieniającą się błyskawicznie rzeczywistość, ich marzenia legły w gruzach.
Wydaje się, że nic już ich nie czeka, jednak gdy mały domek pada ofiarą włamywacza, a policja okazuje się bezsilna, trzy siostry biorą sprawiedliwość we własne ręce. Zastawiają pułapkę i chwytają złodzieja. Uwięziony chłopak jest zdany na ich łaskę i niełaskę. Staje się ofiarą sióstr, ale jego obecność w ich domu działa także niczym katalizator wyzwalający prawdę.
Przed tą jednoosobową widownią, nie do końca świadomie, siostry rozpoczynają spowiedź, podczas której latami utrzymywane w sekrecie rodzinne tajemnice, jedna po drugiej, wychodzą na jaw...
Obok Barbary Bursztynowicz i Doroty Naruszewicz w spektaklu występują: Teresa Lipowska, czyli Barbara Mostowiak z "M jak miłość", Ewa Szykulska, czyli Renia z "Plebanii", oraz Michał Kruk, czyli Adam Zięba z "Instynktu".
Trzecia w dorobku Marcina Szczygielskiego sztuka wejdzie na afisz Teatru Komedia na początku listopada.