Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13862
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wszystko zaczęło się od Józia

Cezary Żak, czyli Paweł i Piotr Kozioł z "Rancza", z wielką sympatią wspomina swój udział w obchodzącym w tym roku 15-lecie serialu "Klan". Mówi, że rola Józka całkowicie zmieniła jego życie.

Cezary Żak trafił na plan "Klanu" przez przypadek. Zawiózł swoją żonę Katarzynę na casting do roli... Grażynki Lubicz, a że akurat nie było w pobliżu nikogo, kto mógłby jej partnerować, zaproponowano mu, by na potrzeby zdjęć próbnych zagrał Ryśka.

- Co prawda ani Kasia, ani ja nie dostaliśmy w końcu tych ról, ale nagrania z castingu zostały u producenta. Kiedy scenarzyści chcieli wprowadzić do serialu Józia, przejrzeli te nagrania i stwierdzili, że świetnie się nadaję, by go zagrać - wspomina Cezary.

Sympatyczny, bezinteresowny i misiowaty Józek stał się bardzo bliski dla Cezarego Żaka.

Reklama

- Też jestem optymistycznie patrzącym na świat, życzliwym i dobrym facetem - mówił przed laty w wywiadzie.

Kiedy Cezary Żak rozpoczął swoją przygodę z "Klanem", był już aktorem od 14 lat! Pracował w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu i zazdrościł trochę kolegom - aktorom ze stolicy - że grają w filmach i serialach.

- Gdy okazało się, ze zagram Józka, wsiedliśmy z żoną do pociągu i przyjechaliśmy do Warszawy. Zaryzykowaliśmy, ale opłaciło się. Józkowi zawdzięczam popularność, która wtedy, 15 lat temu, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba - mówi.

Cezary Żak szybko podbił serca widzów, a producenci i reżyserzy zaczęli zabiegać o jego udział w ich produkcjach. Kariera Cezarego nabrała naprawdę szalonego tempa. Kiedy dostał propozycję zagrania Karola Krawczyka w "Miodowych latach", stwierdził, że będzie mu bardzo trudno pogodzić pracę w obu serialach. W "Klanie" zaczął się pojawiać coraz rzadziej...

- Poszedłem do producentów "Klanu" i poprosiłem, aby pomyśleli o wycofaniu z akcji Józka. Zasugerowałem nawet, żeby Józio wpadł pod samochód... Scenarzyści stwierdzili, że takie rozwiązanie w ogóle nie wchodzi w grę, bo ludzie by ich zabili. I tak do "Klanu" przychodziło mnóstwo listów, w których widzowie dopytywali się, gdzie jest Józek, dlaczego się nie pokazuje, co się z nim dzieje - wspomina Cezary.

Choć Cezary Żak od dawna nie gra już w "Klanie", wciąż niezwykle ciepło i z wielką sympatią mówi o swojej przygodzie z najdłużej emitowanym polskim serialem.

- Nigdy nie zapomnę, że to właśnie "Klan" był moją przepustką do kolejnych ról. Nie wiem, jak potoczyłyby się moje zawodowe losy, gdybym nie zagrał Józka - mówi.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Klan | seriale | Cezary Żak | Katarzyna Żak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy