Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13922
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wierzy w... genetykę!

Laura Łącz, czyli Gabriela Wilczyńska z "Klanu", często pytana jest o to, co robi, że wciąż wygląda pięknie i młodo. Aktorka uśmiecha się wtedy i odpowiada, że to sprawa... genów.

- Wierzę w genetykę - mówi Laura Łącz.

- Myślę, że większość cech odziedziczyłam po rodzicach. Także to, że nie poddaję się łatwo upływowi czasu. Ważę na przykład tyle samo, ile ważyłam, kiedy zdawałam maturę. Jestem łakomczuchem, zjadam mnóstwo słodyczy, a nie muszę stosować żadnych diet. Po prostu nie tyję. Jeśli kobieta jest zadowolona ze swojego wyglądu, nie musi bać się upływających lat. Nie trenuję mięśni, ale za to trenuję mózg. Dużo czytam, piszę, uczę się. Moim zdaniem taki właśnie trening wpływa najlepiej na urodę - twierdzi.

Reklama

Laura Łącz od lat uchodzi za jedną z najbardziej eleganckich Polek. Zamiłowanie do elegancji także odziedziczyła w genach.

- Obserwując moją mamę, niezwykle elegancką kobietę, wypracowałam sobie własny styl. Zależy mi na tym, by ubierać się z gustem i ze smakiem. Kobieta powinna być zawsze elegancka: w pracy, na uroczystej kolacji, nawet podczas wykonywania codziennych domowych obowiązków. To świetnie wpływa na samopoczucie i jest doskonałą kuracją odmładzającą - opowiada gwiazda "Klanu".

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Laura Łącz | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy