Wielki jubileusz "Klanu", czyli 3000 spotkań z Lubiczami
Choć plotki o tym, że "Klan" zniknie z anteny TVP1, pojawiają się średnio raz na pół roku, saga rodu Lubiczów wciąż ma się świetnie i codziennie przyciąga przed telewizory ponad 2 miliony widzów. 20 października Jedynka wyemituje 3000. odcinek serialu!
W chwili rozpoczęcia zdjęć do "Klanu" (pierwszy klaps na planie padł wiosną 1997 roku) nikt z twórców serialu nie zdawał sobie sprawy z tego, że losami członków rodu Lubiczów Polacy emocjonować się będą przez długie lata. Ba, nikt nie miał wtedy pewności, czy telenowela zostanie skierowana do stałej produkcji! O tym zadecydować mieli widzowie, którym zaprezentowano po trzy odcinki trzech seriali wybranych spośród ponad stu projektów zgłoszonych na konkurs rozpisany przez Telewizję Polską. Już po emisji trzech pilotażowych odcinków (16, 17 i 18 czerwca 1997 roku) było jasne, że telewidzowie wybiorą "Klan" jako ten serial, z którego bohaterami chcą spotykać się codziennie. Producenci telenoweli podpisali z TVP umowę na produkcję... stu odcinków. Regularną emisję "Klanu" Jedynka rozpoczęła 22 września 1997 roku.
Średnia oglądalność "Klanu" wynosiła w pierwszym roku emisji niewiele ponad 4 miliony. W 2000 roku losami Lubiczów emocjonowało się codziennie średnio prawie 7 i pół miliona Polaków, a dziś - kiedy telewidzowie mają do wyboru kilkadziesiąt seriali w każdym tygodniu - "Klan" ogląda każdego dnia ponad 2 miliona osób, ale tyle aktualnie wystarcza, by TVP1 w czasie emisji swej sztandarowej telenoweli była liderem rynku telewizyjnego. Sukces najdłużej emitowanej polskiej telenoweli jest dowodem na to, że widzowie spragnieni są ciepłych, rodzinnych opowieści o zwykłych ludziach.
W 3000 wyemitowanych dotąd odcinkach "Klanu" zagrało prawie... 3000 aktorów, nakręcono ponad 37 tysięcy scen, a ekipa spotkała się na planie około 7 tysięcy razy i spędziła ze sobą 80 tysięcy godzin! Przy realizacji jednego odcinka pracuje około 50 osób z ekipy technicznej oraz około 15 aktorów - od 1997 roku zjedli oni na planie prawie pół miliona obiadów i wypili kilka milionów litrów napojów. Takich statystyk pozazdrościć może "Klanowi" niemal każdy serial, jaki kiedykolwiek powstał na świecie!
Gdyby TVP1 zdecydowała się wyemitować wszystkie odcinki serialu bez przerw - musiałaby zarezerwować na to ponad 1000 godzin czasu antenowego. Obejrzenie całej sagi w jednym ciągu zajęłoby 42 dni - oczywiście pod warunkiem, że telenowela "leciałaby" przez 24 godziny na dobę, odcinek po odcinku!
Tym, którzy zastanawiają się, na czym polega fenomen "Klanu", twórcy serialu - Paweł Karpiński i Wojciech Niżyński - podpowiadają:
- Jesteśmy blisko życia! Opowiadamy proste historie o ludziach takich jak my...
- Bardzo się cieszymy, że nasz sposób opowiadania i wybór tych a nie innych aktorów do głównych ról, wciąż spotyka się z aprobatą telewidzów. Nie odnieślibyśmy tak wielkiego sukcesu, gdyby nie wielkie zaangażowanie całej ekipy i wspaniali aktorzy, którzy zgodzili się zagrać w naszym serialu - mówią Paweł Karpiński i Wojciech Niżyński.
Faktem jest, że aktorzy wcielający się w członku rodu Lubiczów, to największe gwiazdy TVP.
- 19 lat temu udział w telenoweli był dla każdego aktora wielką niewiadomą. Zaryzykowałam i dziś muszę powiedzieć, że nie żałuję, bo ta praca daje mi wiele radości, a "Klan" zrewolucjonizował moje życie - mówi grająca Elżbietę Barbara Bursztynowicz.
Przypomnijmy, że rolami w "Klanie" pożegnało się z publicznością wielu wybitnych aktorów - cała ekipa opłakiwała śmierć Haliny Dobrowolskiej, potem Zygmunta Kęstowicza, czyli seniorów rodu Lubiczów Marię i Władysława, później Anny Ciepielewskiej, czyli Janeczki. Były też momenty wielkiego szczęścia, gdy gwiazdy serialu zostawały mamami i na świat przyszły dzieci Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej (jej córka Julia niemal od narodzin gra w "Klanie"), Doroty Naruszewicz (pierwszej odtwórczyni roli Beaty) i Pauliny Holtz. "Klan" okazał się prawdziwą kuźnią aktorskich talentów!
Młodym, rozpoczynającym dopiero swoją zawodową drogę adeptom sztuki aktorskiej, umożliwił zaistnienie w świadomości widzów i otworzył drzwi do wielkich karier. W "Klanie" swoje pierwsze kroki w zawodzie aktora stawiali m.in. Joanna Brodzik, Borys Szyc, Anna Dereszowska, Katarzyna Zielińska, Katarzyna Glinka i Antoni Pawlicki. Studenci Akademii Teatralnej zapraszani do udziału w "Klanie" żartują po latach, że byli na stypendium u Lubiczów.
20 październikao godzinie 18.00 najpopularniejsza polska rodzina powiększy się o kolejnego członka - Bożenka (Agnieszka Kaczorowska) i Miłosz (Konrad Darocha) powitają na świecie swe pierwsze dziecko...
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***
