Wielkanoc w "Klanie"
Lubiczowie przygotowują się do Wielkanocy. Brak Ryśka i Beaty kładzie się smutnym cieniem na tegoroczne święta. Jednak po nich Grażynkę spotka miła niespodzianka.
W tym roku Grażynka (Małgorzata Ostrowska- Królikowska) nie cieszy się na święta. Nadal nie doszła do siebie po stracie męża.
- Czuję się niepotrzebna. Dzieci dorastają, a Ryśka (Piotr Cyrwus) już nie ma - zwierza się Mariuszowi (Mariusz Krzemiński).
Niedawno owdowiała, odczuwająca samotność kobieta przeżywa fakt, że córka nie będzie z nią przez całe święta. Bożenka (Agnieszka Kaczorowska) poprosiła ją o zgodę, by lany poniedziałek spędzić z Miłoszem (Konrad Darocha) w Woli Tureckiej. Oczywiście poczciwa Grażynka się zgadza, ale z bólem serca!
Na Sadybie Elżbieta (Barbara Bursztynowicz) szykuje świąteczne śniadanie. Wspomina Ryśka i Beatę (Dorota Naruszewicz). Nie jest jej lekko.
W lany poniedziałek odwiedza Monikę (Izabela Trojanowska). Spokojny tok świąt przerywa wizyta straży miejskiej.
Funkcjonariusze przyprowadzają wnuków Chojnickich: Antka (Filip Turkiewicz) i Władka (Jakub Szczepanik). Przyłapano ich, gdy wrzucali do autobusów torebki z wodą.
Biedna Grażynka w święta przeżyje awarię wody, a tuż po nich - kradzież. Jednak dzień po Lanym Poniedziałku Maciek (Piotr Swend) znajdzie tajemniczą kopertę, a w niej w niej los, który tuż przed śmiercią Rysio kupił żonie na imieniny.
Po sprawdzeniu kuponu okaże się, że wygrali... milion złotych! Rysiek nawet po śmierci dba o swoją rodzinę.