Wielkanoc inna niż wszystkie
Trwając w ciągłym odrętwieniu po zaginięciu Beaty i wzniecając w sobie wciąż nadzieję na jej odnalezienie, trudno jest cieszyć się radosnymi świętami wielkanocnymi. Ale ród Lubiczów, mimo przeciwności losu, będzie próbował żyć normalnie podczas świątecznych dni.
2078., wielkanocny odcinek "Klanu" będzie można zobaczyć w poniedziałek 25 kwietnia.
Choć i Chojniccy, i Jacek Borecki (Tomasz Bednarek) nadal są roztrzęsieni i nie ustają w poszukiwaniach Beaty (Dorota Naruszewicz), muszą na chwilę pomyśleć również o sobie i reszcie rodziny. Elżbieta (Barbara Bursztynowicz) z Jerzym (Andrzej Grabarczyk) przyjmie nawet zaproszenie do Krystyny (Agnieszka Kotulanka) i Pawła (Tomasz Stockinger) na śniadanie wielkanocne. Chojniccy długo się wahali, ale Kamila (Michalina Robakiewicz) - która razem z Błażejem (Maciej Chorzelski) zaplanowała wyjazd w góry na czas świąt - uświadomiła im, że powinni wreszcie zacząć normalnie żyć.
W Lany Poniedziałek cała rodzina miała się spotkać u Moniki (Izabela Trojanowska), ale Elżbieta wymówi się bólem głowy i ostatecznie zostanie z Jerzym w domu. Na przyjęciu zorganizowanym przez Moni i Feliksa (Jan Piechociński) zagoszczą więc znajomi: Gabriela (Laura Łącz) z Romanem (Marek Lewandowski), i Agata (Maria Niklińska). Przybędzie też spóźniony... Jacek. Podczas rozmów przy stole nie będzie szczędził komplementów młodej pani architekt, a to "piękny ma pani zawód", to znowu "ma pani świetną figurę". Jak widać, zupełnie nie ma żalu o wypadek sprzed kilku dni. Agata korzystając z okazji, odwiezie Boreckiego wieczorem do domu. A Jacek odwdzięczy się kolejnym miłym słowem:
- Nigdy nie wątpiłem, że jest pani świetnym kierowcą... Dziękuję za podwiezienie.
Na Wielkanoc do domu przyjedzie Bożenka (Agnieszka Kaczorowska), która wyjechała do Brzezin w ramach regeneracji po wypadku. Za namową mamy Kasia (Julia Królikowska) wyciągnie Małgosię Borecką (Susaneh Nathusius) do kina.
- Mogłabyś zaprosić do nas Małgosię - zaproponuje Grażynka (Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
- Porozmawiać z nią, żeby było jej weselej, pobawić się... Albo pójść z nią do kina.
Dla córki Jacka będzie to o wiele ciekawsza perspektywa spędzenia wielkanocnego poniedziałku niż siedzenie z dorosłymi u cioci Moniki. Dziewczynki przy okazji trochę sobie poplotkują. Okaże się też, że za sprawą swojego internetowego filmiku z apelem o powrót mamy Małgosia stała się rozpoznawalna na ulicy. Zostanie zaczepiona przez całkiem obcą kobietę. Ta rzekomo z czystej życzliwości, dowiedziawszy się, że Beata jeszcze nie wróciła, rzuci do Małgosi:
- I pewnie nie wróci.
Krystyna i Paweł spędzą czas w towarzystwie Anny Surmacz (Joanna Żółkowska) i doktora Koziełło (Andrzej Strzelecki). Surmaczowa wyraźnie zaniepokoi się brakiem kontaktu ze strony Błażeja, który przebywa w Kotlinie Kłodzkiej. Na nic zdadzą się próby dodzwonienia się do niego. I nie przemówią do niej żadne racjonalne argumenty. Ze schroniska, gdzie młodzież miała nocować, Anna otrzyma wiadomość, która ją przerazi.
- Szukają ich! Wyszli rano ze schroniska, i do tej pory nie wrócili! - ze łzami w oczach przekaże Tadeuszowi i Lubiczom.
Czy to kolejne zaginięcie w "Klanie"? Czy złe przeczucia Elżbiety sprzed wyjazdu Kamili się sprawdzą?