Szlachetna Paczka od gwiazd i ekipy "Klanu"
Twórców, członków ekipy i gwiazd "Klanu" nie trzeba była długo namawiać, by przyłączyli się do akcji charytatywnej Szlachetna Paczka. - Nasza serialowa rodzina zawsze gotowa jest śpieszyć z pomocą tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują - mówi nam Kazimiera Utrata, czyli Stasia Bałucka z sagi rodu Lubiczów.
Akcja Szlachetna Paczka po raz pierwszy zorganizowana została 13 lat temu w Krakowie z inicjatywy grupy studentów duszpasterstwa akademickiego prowadzonej przez księdza Jacka Stryczka. Wówczas - w grudniu 2000 roku - paczki z żywnością i odzieżą przygotowane przez wolontariuszy trafiły do 30. ubogich krakowskich rodzin. Dziś projekt ma charakter ogólnopolski, a wartość paczek, jakie do tej pory trafiły do prawie 250 tysięcy osób, już dawno przekroczyła 60 milionów złotych!
- Z bardzo długiej listy rodzin najbardziej potrzebujących wsparcia, wybraliśmy jedną - pięcioosobowy klan, którego członkowie od lat borykają się z ogromnymi problemami. Kiedy przeczytaliśmy, co jest im potrzebne, by choć na chwilę zapomnieć o biedzie, nie mieliśmy wątpliwości, że po prostu musimy im pomóc - mówi Małgorzata Ostrowska-Królikowska, czyli Grażyna Lubicz, która osobiście pakowała zakupione wcześniej rzeczy do Szlachetnej Paczki od "Klanu".
- Udało się nam zdobyć wszystko, o co poprosili w liście do organizatorów akcji pani Dorota i pan Ryszard - rodzice trzech synów, z których aż dwóch zmaga się z bardzo ciężką chorobą nowotworową! Lada moment paczki z żywnością, odzieżą, butami, środkami czystości i upominkami trafią do "naszej" rodziny - twierdzi Jakub Świderski, czyli serialowy Norbert.
Do przygotowania Szlachetnej Paczki od "Klanu" włączyły się wszystkie grające w nim gwiazdy oraz twórcy i cała ekipa serialu. Dzięki ich wielkiemu zaangażowaniu rodzina pani Doroty i pana Ryszarda będzie mogła nie tylko poczuć magię świąt Bożego Narodzenia, ale przede wszystkim... przetrwać nadchodzącą zimę.
Dodajmy, że akcja Szlachetna Paczka różni się od innych tego typu przedsięwzięć, bo wykracza poza ramy standardowej pomocy materialnej. Do rodzin trafia bowiem pomoc odpowiadająca faktycznym potrzebom ich członków, a prezenty często stają się impulsem do zmiany życia i walki o lepszą przyszłość.
