Seksowne po 50-tce! Zawarły pakt z diabłem?
Te aktorki od kilkudziesięciu lat olśniewają seksapilem. Teraz podzieliły się swoimi tajemnicami! Jaki jest sekret ich urody?
Aldona Orman, czyli Barbara Milecka z "Klanu", doskonale wie, jak przyciągać męskie spojrzenia... Jest jedną z najseksowniejszych polskich aktorek, a figury - choć jakiś czas temu stuknęła jej pięćdziesiątka - może jej pozazdrościć niejedna nastolatka!
"To, co jemy, nasza aktywność fizyczna i równowaga emocjonalna wspólnie odpowiadają za samopoczucie, dlatego warto jest inwestować w samą siebie. Bardzo ważne jest, aby bacznie się obserwować, bo organizm wie, co dla niego jest najlepsze. Kiedy jest coś nie tak, daje nam bardzo konkretne sygnały. Najważniejsze to chcieć i umieć je odczytywać. Wtedy promieniujemy dobrą energią, siłą, świetnym wyglądem i jesteśmy bardzo pozytywnie odbierane przez innych. To moja życiowa filozofia, budowana przez lata" - mówi aktorka w wywiadzie dla portalu echodnia.eu.
By zachować młodość, aktorka nie ukrywa, że korzysta też z medycyny estetycznej, a burzę złotych pukli zawdzięcza klinice włosów.
Orman dobrze wie, co to znaczy być seksi i że seksapil jest najcięższą bronią, jaką kobieta może użyć w walce o mężczyznę. Pytana, co według niej w kobiecie jest najseksowniejsze, twierdzi z rozbrajającą szczerością, że... kompletnie się na tym nie zna! Ale - według niej - najlepszym afrodyzjakiem jest... mózg.
Urodziła się 30 września 1964, czyli, w co trudno uwierzyć, ponad 55 lat temu! Swoją karierę rozpoczęła początkowo od modelingu - jej zdjęcia pojawiały się w najpoczytniejszych magazynach, pozowała dla najsłynniejszych fotografów. Później spróbowała swoich sił w kinie. Srebrny ekran w mig ją pokochał!
"Chyba nie czułam się tak dobrze, kiedy miałam 30 czy 20 lat. Miło jest odkryć, co może przynieść każdy wiek. Nie chciałabym cofnąć się w czasie" - zapewnia dziś aktorka.
Nic dziwnego, że kochają się w niej młodsi mężczyźni - przez długi czas spotykała się z młodszym o 18 lat (!) rzeźbiarzem i byłym modelem Nicolasem Lefebvre'em.
Patrząc na Grażynę Wolszczak, czyli Barbarę Brzozowską z "Na Wspólnej", trudno uwierzyć, że już dwa lata temu... osiągnęła wiek emerytalny! Zachwyca urodą, figurą i wdziękiem!
Tuż przed swymi 60. urodzinami dostała propozycję udziału w rozbieranej sesji dla "Playboy'a" - pisma, które od lat bezskutecznie starało się nakłonić ją, by pochwaliła się na jego łamach swym ciałem. Aktorka odmówiła...
Za to przyjmuje propozycje zawodowe wiążące się z przygodami! W ubiegłym roku, razem z synem, wystąpiła w "Ameryce Express" i nie żałuje! Wolszczak wciąż jest spragniona emocji!
Ostatnio Grażyna Wolszczak nieoczekiwanie zgodziła się rozebrać dla "Women’s Health". Zrobiła to, żeby - jak twierdzi - namówić kobiety, by akceptowały swoje ciało i swój wygląd niezależnie od wieku. Magazyn z jej aktem na okładce rozszedł się jak świeże bułeczki.
- Ta sesja zrealizowała moje fantazje - żartuje aktorka i dodaje, że już nigdy się nie rozbierze się przed kamerą...
Jej krągłości kocha cały świat! Salma Hayek to aktorka, która nieustająco olśniewa. Mimo mijających lat zachwyca naturalną urodą.
Choć w tym roku kończy 54 lata, jest w świetnej formie, a jedno z ostatnich zdjęć jest dowodem na to, że dobrze prezentuje się w każdym wydaniu. Niektórzy nawet twierdzą, że bez makijażu wygląda dużo młodziej!
Salma Hayek jest w stałym kontakcie z wielbicielami. Na Instagramie obserwuje ją ponad 15 milionów fanów!
Jaki jest sekret jej urody? Salma stosuję dietę bogatą w białko, którą uzupełnia świeżymi owocami i warzywami. Wszystkie produkty, których używa w kuchni, maja certyfikaty bio. Regularnie ćwiczy i unika słodyczy. Dba też o skórę - nie naraża jej na promieniowanie UV i zawsze pamięta, by nie pójść spać w pełnym makijażu.
Beata Ścibakówna wie, jak zaskoczyć swoich fanów! Na Instagramie 52-letniej aktorki pojawiła się wyjątkowo odważna fotografia w stroju kąpielowym. Figura polskiej gwiazdy zachwyciła internautów. Pod wakacyjnym kadrem posypały się komentarze!
"Gratuluję figury bravoo Pani Beato! Jest moc!!!", "super sylwetka", "matko kochana jaka figuraaaa!! Kobieto", "ale figura!!!", "ale figura Pani Beatka. Czapki z głów", "no i taką figurą można się pochwalić", "WOOW Pani Beato figura nastolatki, tylko podziwiać".
Niemal idealna figura aktorki nie wzięła się jednak znikąd! W jednym z wywiadów dla portalu Fakt Ścibakówna wyznała, że trzyma się diety i sporo ćwiczy.
"Zasada numer jeden to mniej jeść, a zasada numer dwa to ćwiczyć i się nie lenić. Chodzę na siłownię trzy razy w tygodniu. Początkowo naprawdę mi się nie chciało, ale ciało samo zaczęło się tego domagać. Ćwiczę w grupie z przyjaciółkami, jedna drugą mobilizuje i dlatego jest nam łatwiej" - wyznaje.
Aleksandra Biłas/ RMF FM
