Obchodzi 58. urodziny!
Barbara Bursztynowicz, czyli Elżbieta Chojnicka z "Klanu", kończy 27 stycznia 58 lat!
Dzięki roli w "Klanie" Barbara Bursztynowicz stała się jedną z najbardziej lubianych przez widzów aktorek. Choć w ciągu 15 lat pracy na planie najdłużej emitowanego polskiego serialu miewała chwile zwątpienia i chciała nawet zrezygnować z roli Elżbiety, zawsze dochodziła do wniosku, że jednak warto brać udział w tym przedsięwzięciu, które nie dość, że w bardzo ciekawy sposób opowiada o codzienności zwykłych rodzin, to w dodatku robi wiele dobrego, zwracając uwagę na problemy, których nie porusza żaden inny serial w Polsce.
Prywatnie Barbara Bursztynowicz jest od wielu lat szczęśliwie zakochana w swoim mężu, aktorze Jacku Bursztynowiczu.
- Bycie żoną aktora to dla mnie komfortowa sytuacja. Jacek mnie rozumie, nie denerwuje się, gdy godzinami krążę po domu i kombinuję, jak zagrać rolę. Sam gra w teatrze, reżyseruje, pisze teksty. Potrafi mi mądrze doradzić. A potem ocenia to, jak zagrałam - mówi świętująca urodziny gwiazda "Klanu".
Barbarą Bursztynowicz od dawna są bardzo zainteresowani producenci różnych programów telewizyjnych. Aktorka co pewien czas dostaje propozycje występu w którymś z popularnych formatów, ale zawsze zdecydowanie odmawia udziału w nich.
- Myślę, że granie w serialu w zupełności wystarczy. Umiar jest dla mnie najważniejszy - tłumaczy.
Największą pasją Barbary jest podróżowanie, zwiedzanie świata i odkrywanie nowych miejsc.
- Uwielbiam też chodzić do teatru. Jestem osobą dość czynną, ciągle muszę coś robić. Lubię czytać, spotykać się z przyjaciółmi, spacerować z mężem i leniuchować na działce. Relaksuje mnie przyroda, samotność. Kiedy jestem sama, nigdy się nie nudzę. Obcowanie z naturą odpręża mnie i daje absolutne szczęście - mówi.
Aktorka, pytana, czy jest szczęśliwa, twierdzi, że obok szczęśliwych chwil są też w jej życiu momenty smutne.
- Żyjąc w permanentnym szczęściu, nie doceniałabym go - żartuje.