Nowy romans u Lubiczów?
Jacek Borecki (Tomasz Bednarek) wciąż nie może się otrząsnąć po zaginięciu Beaty. Agata Wilczyńska (Maria Niklińska) jest dość świeżo po rozwodzie. Co połączy tych dwoje?
W 2070. odcinku "Klanu" (emisja w środę 13 kwietnia) dojdzie do spotkania Jacka i Agaty, które zapoczątkuje - jak ujmuje to Maria Niklińska, grająca młodą panią architekt - "kontrowersyjny wątek miłosny".
- Zacznie się dość dramatycznie, ponieważ moja bohaterka potrąci Jacka. Niemal od razu zapała uczuciem do niego - zdradza aktorka.
Rozkojarzony Borecki, który wciąż bezskutecznie próbuje odnaleźć żonę, wejdzie na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Agata, chociaż zahamuje, nie uniknie lekkiego potrącenia Jacka.
W ramach zadośćuczynienia zaprosi go do swojego biura na herbatę. Podczas kurtuazyjnej rozmowy każde z nich będzie chciało wziąć winę za zaistniałą sytuację na siebie.
Jacek nawet nie zauważy, że Agata, wyraźnie zaintrygowana, bacznie mu się przygląda. Za to ona wyczuje, że Jacka trapią jakieś kłopoty. Jednak Borecki nie da się wciągnąć w opowieści o jego prywatnych problemach.
- Agata dąży do nawiązania relacji, nie wiedząc nic o tragedii, jaka spotkała Jacka. Dopiero po czasie dowie się o zaginięciu jego żony Beaty - wyjaśnia Maria Niklińska.
Czyżby kroił się nowy romans w "Klanie"? Wszystko zależy od tego, czy Borecki zwróci w końcu uwagę na młodą architektkę.