Niech żyje zabawa!
Co robią gwiazdy, gdy ogarnia je gorączka karnawałowej sobotniej nocy? Gdzie bywają? Kto im towarzyszy w trakcie szalonej zabawy? Przekonajmy się...
Mam przyjaciół, którzy balują prawie co tydzień, więc na nich zawsze mogę liczyć. Wiedzą, co się dzieje w mieście – mówi Maria Niklińska. Ale kto powiedział, że gorączka karnawałowej nocy nadchodzi tylko w sobotę?!
PRL-owski dancing
– Wszystko spontanicznie, nic na siłę. Spontan bywa w niedzielę, ale i w poniedziałek lub środę. Skrzykujemy się stałą ekipą. To głównie ludzie z branży. Bawię się z Anią Czartoryską, Antkiem Królikowskim, Natalką Rybicką... – zdradza Olga Frycz, która chętnie wybiera miejsca w klimacie PRL-u Bywa na dancingach, gdzie 60-letni DJ puszcza „Białego misia” i „Mydełko Fa”. Natomiast Łukasz Garlicki lubi lokal, którego wystrój przypomina salon u Karwowskich.
Wyjście z ochroniarzem
Dominika Gawęda z Blue Cafe oprócz przyjaciół zabiera na imprezę ochroniarza.
– Ochroniarz niejeden raz był potrzebny. Zdarzało się, że podeszło do mnie kilku mężczyzn, kiedy tańczyłam. Czułam, że zbliżają się za bardzo. Wystarczyło jedno spojrzenie, od razu zjawiał się mój bodyguard i czułam się bezpiecznie – mówi gwiazda.
