Nie przyzwyczaja się do miejsc
Piotr Cyrwus, czyli Rysiek Lubicz z "Klanu", pochodzi z małej miejscowości z okolic Nowego Targu, mieszkał już w Łodzi i w Krakowie, od pewnego czasu jest warszawiakiem. Twierdzi, że aktor nie może przyzwyczajać się do miejsc, musi iść tam, gdzie ma pracę.
- Najbliższy mojemu sercu jest i pewnie na zawsze pozostanie Kraków - mówi i dodaje:
- To miasto przyciągało mnie jak magnes już w młodzieńczych latach. Z Podhala miałem tu blisko. Kraków był zresztą pierwszym wielkim miastem, jakie widziałem w życiu. Myślę, że kiedyś tam wrócę.
Skąd ten sentyment do Krakowa?
To proste - Piotr Cyrwus właśnie w Krakowie studiował aktorstwo, tutaj zagrał swoje pierwsze role na scenie, tutaj wreszcie poznał kobietę swojego życia, aktorkę Maję Barełkowską, czyli Barbarę, siostrę Bogny z "Klanu", z którą od ćwierć wieku tworzy szczęśliwe małżeństwo.
Piotr Cyrwus śmieje się czasami, że choć od dawna mieszka w dużych miastach, wciąż pamięta o tym, czego nauczył się w domu rodzinnym na Podhalu, gdzie każdy mężczyzna musi umieć poradzić sobie sam ze wszystkim.
- Nie ma takiej pracy domowej, której nie potrafiłbym wykonać - opowiada i wylicza:
- Potrafię naprawić cieknący kran, zamontować żyrandol, pomalować ściany i ugotować pyszny obiad dla całej rodziny.