Ministerstwo Zdrowia pomaga Andrzejowi Strzeleckiemu
Na początku czerwca media obiegła informacja, że Andrzej Strzelecki walczy z poważną chorobą. Aktor znany widzom z "Klanu" choruje na raka płuc oraz oskrzeli. Terapia, która może uratować mu życie jest bardzo kosztowna. Dlatego rodzina aktora zwróciła do fanów o pomoc.
Andrzej Strzelecki poprosił wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie i... pieniądze. Na apel szybko odpowiedzieli koledzy z branży. Informację udostępniła m.in. aktorka Zofia Zborowska, która przyznała, że Andrzej Strzelecki jest bliskim przyjacielem jej rodziny. Na instagramowej relacji zwróciła się do fanów.
"Andrzej Strzelecki, przyjaciel mojego taty i mojej mamy też, mój profesor ze szkoły teatralnej zachorował na raka. Zbiera pieniądze, żeby się leczyć. Jest ciężko. Ale wierzę w to, że wspólnymi siłami nam się uda i on będzie mógł pojechać i się wyleczyć. Jak sam napisał, ma ogromne szczęście w życiu" - napisała.
Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa zorganizowali koncert charytatywny, z którego dochód zostanie przekazany na leczenie Strzeleckiego. Wiele znanych osób wzięło udział w wydarzeniu m.in. Natasza Urbańska, Maryla Rodowicz, Piotr Machalica, Wiktor Zborowski czy Krzysztof Tyniec. Gwiazda "M jak miłość", Barbara Kurdej-Szatan zamieściła na swoim Instagramie relację z koncertu. Mimo zaawansowanej ciąży aktorka nie zrezygnowała z udziału w tej inicjatywie.
W pomoc Andrzejowi Strzeleckiemu zaangażowało się też Ministerstwo Zdrowia. Informację przekazała córka aktora - Joanna Strzelecka-Żylicz. "Ministerstwo Zdrowia zgodziło się na sprowadzenie leku dla Taty z USA na 3 miesiące, dzięki czemu nie musimy na razie myśleć o wyjeździe - jest to dużo bardziej bezpieczne w obliczu wyzwania związanego z transportem medycznym, jak również samej obecności i funkcjonowania w USA, a także rozprzestrzeniającym się COVID-19. Dziękuję Ministerstwu Zdrowia za pomoc w niezbędnych formalnościach. I oczywiście Fundacji Rak'n'Roll Wygraj Życie, która wspiera nas w codziennych działaniach" - jej słowa cytuje serwis Plejada.pl.
Zmagający się z nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli aktor na początku czerwca wrócił do pracy na planie serialu, z którym związany jest już od ponad dwudziestu lat. Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy uwielbianego przez widzów doktora Tadeusza Koziełło-Kozłowskiego. Andrzej Strzelecki zamierza wcielać się w niego tak długo, jak długo starczy mu sił.
"Schudł, zmizerniał, jest bardzo słaby... Ale udajemy, że nic się nie dzieje. Staramy się żyć normalnie, ale choroba nie daje o sobie zapomnieć. Mąż walczy, nie poddaje się" - mówi żona aktora, Joanna Pałucka. Aktorka dziś nawet na krok nie odstępuje chorego ukochanego. To ona namówiła go, by poszedł do lekarza, kiedy niedawno źle się poczuł. Przekonała Andrzeja Strzeleckiego, by zrobił sobie kompleksowe badania.
"W aktorstwie najfajniejsze jest to, że człowiek może przez chwilę żyć jakimś innym życiem. Ja jestem w sytuacji w tej chwili takiej, gdzie przestaję być sobą i nie mam na to wpływu. Ten czynnik zewnętrzny to jest choroba, która mnie dorwała" - mówił wzruszony Strzelecki w materiale dla TVP.
Zbiórkę na leczenie Andrzeja Strzeleckiego prowadzi Fundacja Rak'n'Roll Wygraj Życie - wpłat można dokonywać w następujący sposób:
Numer Subkonta:
73 1600 1462 1893 9704 1000 0068 W tytule: "DLA ANDRZEJA S"
Dane do przelewów zagranicznych:
IBAN: PL73 1600 1462 1893 9704 1000 0068, BIC: PPABPLPK
Przelewy przez PayPal:
KONIECZNIE Z TYTUŁEM: "dla Andrzeja S"