Lubię wyzwania i przygody

Po wakacjach w „Klanie” Jacek, którego niedawno porzuciła żona, może stracić też dzieci... Jak Agata będzie go wspierała w trudnej sytuacji?

maria niklińska Na pewno na tyle, na ile będzie mogła. Myślę, że w tej kwestii jest kobietą z marzeń. Będzie oparciem dla swojego mężczyzny. .

Gorący romans Agaty i Jacka przerodzi się w poważny związek?

- To się okaże. Nie posiadamy takiej wiedzy nawet my – aktorzy grający te role. Jest dokładnie tak, jak w życiu. Nie wiemy, co się stanie. Czasami wydaje się, że za chwilę się rozstaną, a potem wręcz przeciwnie – wszystko się układa. To po prostu życiowa sinusoida. .

W prywatnym życiu zdecydowałaby się Pani na związek z samotnym mężczyzną, który miałby dzieci?

- Nigdy nie mówi się nigdy, bo życie różnie się układa. Myślę jednak, że miałabym dużo dystansu do takiej sytuacji. Byłby to trudny związek. Moja bohaterka jest zaślepiona miłością. .

A stała już Pani przed takim wyborem?

Nie. .

Jest Pani obecnie z kimś związana? W Pani życiu szykują się jakieś poważne zmiany?

- Jeśli chodzi o moje życie prywatne i uczuciowe, to nie będę niczego zdradzać. Plany zachowam dla siebie. Nie powiem, co dzieje się w moim sercu. Coś się z pewnością w nim kryje, ale to wszystko, co mogę ujawnić. .

Pani pasją jest kick-boxing. Skąd u młodej i subtelnej dziewczyny takie „męskie” zainteresowanie?

- Na zasadzie kontrastu, umiejętność obrony zawsze się przydaje. Pojawiła się okazja, bo moja trenerka, Basia Chojnacka, zajmuje się tym sportem. Okazało się, że jestem osobą waleczną i to mi się spodobało. Lubię wyzwania i przygody. .

Za kilka miesięcy ma Pani wywołać niemałe zamieszanie w serialu „Na Wspólnej”. Proszę opowiedzieć o swojej nowej postaci. Czym nas zaskoczy?

Zagram Nicole Sulinsky, studentkę dietetyki z Bostonu, która po 15 latach powraca do Polski. Wprowadzę sporo zamieszania w życiu Mikołaja, granego przez Krzysztofa Wieszczka. Na pewno będzie ciekawie. Zdradzę, że wątek miłosny jest również brany pod uwagę.

Rozmawiała: Aleksandra Lipiec.