Kto przygotowywał ją do egzaminów?

Choć Agnieszka Kaczorowska poległa na egzaminach wstępnych do Akademii Teatralnej w Warszawie, wcale nie traktuje tego jak porażki. Mówi, że dostała lekcję pokory i zamierza wyciągnąć z niej wnioski - będzie ciężko pracować, by za rok zrealizować swoje marzenie o zostaniu studentką aktorstwa.

W tym roku wielkim oparciem okazał się dla niej... Piotr Cyrwus, mimo że od kilkunastu miesięcy nie gra już w "Klanie", spotykał się z Agnieszką i pomagał jej w przygotowaniach do egzaminów. Serialowa Bożenka twierdzi, że Piotr Cyrwus to fantastyczny aktor i wspaniały człowiek, od którego wiele się nauczyła. Także tego, że porażki wzmacniają i dają - jak mówi - kopa, żeby się rozwijać.

- Uważam, że z najmniejszej nawet porażki można wyciągnąć więcej niż ze spektakularnego sukcesu - twierdzi Agnieszka.

Wskazówkami przed egzaminami do Akademii Teatralnej służyli Agnieszce Kaczorowskiej także: jej serialowa mama - Małgorzata Ostrowska-Królikowska, czyli Grażyna Lubicz, oraz sam Daniel Olbrychski, czyli Arkadiusz Nowik.

- Cenne rady podrzucali mi też pozostali aktorzy, reżyserzy, operatorzy. Obcowanie z tymi ludźmi to najlepsza rzecz, jaka mogła mi się przydarzyć - powiedziała Agnieszka w wywiadzie.

Agnieszka Kaczorowska, która gra w "Klanie" od 14 lat, skromnie twierdzi, że praca na planie wcale nie czyni z niej... aktorki. Mówi, że choć nauczyła się, jak zachowywać się przed kamerą, to jednak zdaje sobie sprawę, że brakuje jej tzw. warsztatu.

- Chcę iść do szkoły aktorskiej, żeby nikt nie zarzucił mi, że przed kamerą tylko dobrze się bawię. W tym roku zakończyłam rekrutację na drugim etapie egzaminów... Ale nie poddaję się! Za rok będę próbowała ponownie! - mówi. 

Dodajmy, że o indeks warszawskiej Akademii Teatralnej ubiegała się w tym roku także Michalina Robakiewicz, czyli Kamila Chojnicka z "Klanu". Jej także nie udało się pokonać egzaminacyjnego stresu i, niestety, nie znalazła się na liście przyjętych na studia.