"Klan": Żegnaj, Agnieszko... Ostatnia droga Agnieszki Kotulanki
Rodzina, przyjaciele, znajomi i tłumy fanów towarzyszyły Agnieszce Kotulance w jej ostatniej drodze. Urna z prochami zmarłej 20 lutego aktorki spoczęła w rodzinnym grobie na cmentarzu w Legionowie.
- Tyle miałaś planów, tyle wizji na przyszłość... Twoja śmierć zaskoczyła nas jak złodziej w nocy - mówił podczas nabożeństwa żałobnego duszpasterz z kościoła pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca NMP w Legionowie.
Zgromadzonym w kościele żałobnikom ksiądz przypomniał, że Agnieszka Kotulanka zmagała się z depresją.
- Depresja zżerała ją i w końcu wzięła nad nią górę - stwierdził.
Na zakończenie ceremonii pogrzebowej w kościele zabrzmiał utwór Czesława Niemena "Nim przyjdzie wiosna", po czym urna z prochami niezapomnianej odtwórczyni roli Krystyny Lubicz w "Klanie" przewieziona została na cmentarz w Legionowie.
Do żegnających aktorkę przyjaciół, znajomych i fanów przemówił jej syn, Michał Sas-Uhrynowski.
- Każdy, kto znał moją mamę, widział, że miała wielki dystans do świata i poczucie humoru, więc proszę, uśmiechnijmy się z nią ostatni raz i tak ją zapamiętajmy - powiedział.
Wśród żałobników nie mogło zabraknąć Agnieszki Dygant, która była jedną z najbliższych przyjaciółek Agnieszki Kotulanki, Pawła Warzeckiego, z którym zmarła aktorka związana była przez kilka lat, oraz gwiazd serialu "Klan", z którymi przez 16 lat spotykała się na planie sagi rodu Lubiczów.
W ostatniej drodze towarzyszyli Agnieszce Kotulance m.in. Barbara Bursztynowicz, Paulina Holtz, Izabela Trojanowska, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, Tomasz Stockinger, Andrzej Grabarczyk, Andrzej Strzelecki i Artur Dziurman. Przedstawiciele "Klanu" złożyli na grobie zmarłej aktorki wieniec z czerwonych róż...
