Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13879
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Klan": Wielki powrót Sandry Stec

Do obsady „Klanu” Magdalena Górska wróciła po 16 latach nieobecności. Jej bohaterka, piękna Sandra Stec, nieźle namiesza w życiu rodziny Chojnickich.



Przez ostatnie trzy lata słuch o Tobie zaginął. Co robiłaś przez ten czas?

- Kiedy we wrześniu 2011 roku na świat przyszła moja córeczka Nina, całkowicie poświęciłam się jej wychowaniu. Przez pierwsze lata jej życia praktycznie nie pracowałam, nie licząc gościnnych występów w "Prawie Agaty" czy "Ojcu Mateuszu". Dopiero później zaczęłam pojawiać się na scenie. Zagrałam w jednym ze spektakli w warszawskim Teatrze Współczesnym i w dwóch niezależnych przedstawieniach. Ostatniego lata wróciłam też do występów w Rosji.

Reklama

Nad czym tam pracowałaś?

- Niebawem w tamtejszej telewizji widzowie zobaczą mnie w wojennym serialu "Front". Gram główną żeńską rolę. To Polka, która jest cenionym fizykiem. Niemcy uwalniają ją z obozu i zmuszają do pracy w laboratorium, gdzie trwają badania nad skonstruowaniem bomby atomowej. Katarzyna Szur zakochuje się jednak w rosyjskim szpiegu i zaczyna przekazywać mu ściśle tajne informacje... 

W Rosji jesteś bardziej popularna, niż w Polsce. Jak myślisz, z czego to wynika?

- Tak się złożyło, że na Wschodzie zagrałam kilka głównych i ważnych dla mnie ról, zarówno w serialach, jak i fabułach. A skąd się bierze moja popularność - nie mam naprawdę pojęcia! Może z tego, że jestem dość emocjonalną aktorką, a Rosjanie lubią ten typ (śmiech). Mają także dużo sympatii dla polskich aktorów, którzy grają tam od lat. Poza tym Wschód jest niezwykle witalny, tajemniczy, ludzie życzliwi. Nie mam z tamtego rejonu świata żadnych złych wspomnień.

Od niedawna oglądamy Cię również w "Klanie", w którym zadebiutowałaś jako nastolatka.

- Do serialu wróciłam po szesnastu latach i bardzo się z tego cieszę. Tym bardziej, że nad wszystkim czuwa od lat ten sam człowiek - niezastąpiony Paweł Karpiński. W ekipie jest też kilka osób, które pamiętają mnie jako nastolatkę. To niezwykle miłe.

Jakie tym razem perypetie czekają Twoją bohaterkę?

- Sandra Stec jest teraz elegancką i atrakcyjną bizneswoman, która robi poważne interesy za naszą wschodnią granicą. Bez skrupułów uwodzi też Michała Chojnickiego (Daniel Zawadzki - przyp. red.) i los ją za to ukarze. Będzie miała groźny wypadek, po którym zmieni się nie tylko jej życie, ale i Michała..

Na swoim koncie masz wiele serialowych ról. Czy jest taka, którą najlepiej wspominasz?

- Bardzo lubiłam swoją postać w serialu "Kryminalni", gdyż Patrycja była niejednoznaczna i wzbudzała spore emocje u widzów. Mam też dużo miłych wspomnień z planu serialu "Pierwsza miłość", gdzie dość długo grałam postać Eweliny Kłosek z Wadlewa. Z tą produkcją rozstałam się, kiedy zaszłam w ciążę i trudno było mi podróżować na zdjęcia do Wrocławia. 

Czym jest dla Ciebie aktorstwo? Pasją, czymś innym?

- Jest nieodłączną częścią mojego życia. I mam nadzieję, że będę uprawiać ten zawód jeszcze długie lata! Bycie aktorem to wielka przygoda i szansa na poznanie samego siebie oraz świata. Pracowałam na Litwie, na Węgrzech, w Rosji i na Ukrainie. Każde z tych cennych doświadczeń bardzo wiele mi dało w ludzkim i zawodowym sensie.

Rozmawiał: A. Krasicki

Kłopotliwa kochanka

Choć Sandra Stec-Blumert (Magdalena Górska), która spodziewa się dziecka z Michałem, zadeklarowała, że nic od niego nie chce, nie zniknie z jego życia. I mimo tego, że zapewniała go, iż da mu święty spokój, wciąż będzie miała do niego jakąś sprawę (czytaj: prośbę). A to Michał ma jej coś przywieźć, a to zawieźć ją do szpitala czy do lekarza. Słowem, Chojnickiego czekają niekończące się roszczenia ze strony ciężarnej kochanki.

Na dodatek o jego sytuacji wiedzą wszyscy oprócz... żony. Zyta dowie się o zdradzie męża jako ostatnia. Ciekawe, jak zareaguje na szokującą informację, że będzie miał dziecko z inną. Dowiemy się tego dopiero jesienią.

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: Klan | Magdalena Górska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy