"Klan": Wielka awantura o... Małgosię
Beata (Magdalena Wójcik), godząc się, by Małgosia (Suzanna von Nathusius) pomagała ojcu w opiece nad Agatką (Franio Lasota), nie będzie przypuszczała, że jej córka zostanie... pełnoetatową niańką. Uzna, że Jacek (Tomasz Bednarek) wykorzystuje dziewczynę i w końcu powie dość!
W 3159. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 w środę 13 września) Beata przyjdzie niespodziewanie do mieszkania Jacka i zastanie Małgosię przy desce do prasowania obok stosu dziecięcych ubranek.
- Znów jesteś sama z Agatką? - zapyta.
- Babcia ma jakieś nerwobóle i poszła na masaż, a ojciec musiał zostać dłużej w pracy, ale zaraz powinien być - usłyszy i bardzo się zdenerwuje.
- Czyli cały dom na twojej głowie! Nie pozwolę, żebyś pracowała u ojca na etacie niańki - krzyknie Borecka, ale córka przypomni jej, że przecież zgodziła się na to, by pomagała tacie i babci Zofii (Ewa Kania), co tylko jeszcze bardziej ją rozzłości.
- Oni po prostu cię wykorzystują - stwierdzi Beata, próbując powstrzymać nerwy na wodzy.
- Zaraz o tym porozmawiam z tatą - powie.
Chwilę później Jacek zjawi się w swym mieszkaniu.
- Pamiętasz, jak się umawialiśmy? - zaatakuje go była żona.
- Jak? - zapyta.
Beata wykrzyczy mu prosto w twarz, że zgodziła się, by Małgosia mu pomagała pod warunkiem, że nie będzie spędzać przy Agatce całego czasu i nie zaniedba nauki.
- Małgosia musi wrócić do domu. Bez dyskusji! - zażąda tonem nie znoszącym sprzeciwu.
- Tato, powiedz coś - szepnie młoda Borecka, przeczuwając, że jeśli sama zacznie przekonywać matkę, by pozwoliła jej zostać, rozpęta się prawdziwe piekło.
Jacek - ku rozpaczy córki - przyzna rację Beacie.
- Za bardzo się angażujesz... Jestem ci wdzięczny za pomoc, ale musisz myśleć o sobie - westchnie.
- Przecież możesz wpadać, kiedy chcesz - doda.
Beata rzuci mu groźne spojrzenie.
- Raczej nie za często - powie.
Zdradzamy, że Jacek będzie musiał zatrudnić opiekunkę, bo w końcu zrozumie, że nie może dłużej zrzucać całej odpowiedzialności za opiekę nad Agatką na Małgosię i Zofię.