"Klan": Stan zdrowia Pawła Lubicza bardzo się pogorszy...
Pomysł Agnieszki (Paulina Holtz), by jej ojciec wystąpił w programie telewizyjnym i opowiedział o swych zmaganiach z chorobą, nie spodoba się Widze (Dorota Kamińska). Lubicz (Paweł Stockinger) uprze się jednak, żeby stanąć przed kamerami, mimo że wyniki jego ostatnich badań będą... katastrofalne!
W 2980. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 w czwartek 22 września o godzinie 18.00) Wiga zwierzy się Elżbiecie (Barbara Bursztynowicz), że martwi się o Pawła i myśli, że jego udział w programie telewizyjnym o ludziach niezłomnych, którzy nie poddają się chorobie, to niepotrzebny... wysiłek.
- Po tym, jak zasłabł w trakcie operacji, zrobił sobie badania. Ale czy je odebrał i jakie ma wyniki? Nie powiedział mi! - stwierdzi Wiga.
- On może wie i coś ukrywa? - zapyta Elżbieta, nie kryjąc zdenerwowania.
Dębińska postanowi rozmówić się z ukochanym i zażądać od niego, by pokazał jej wyniki badań, o ile - w ferworze przygotowań do nagrania programu - nie zapomniał ich odebrać. Okaże się, że Paweł celowo ukrył przed Wigą to, czego dowiedział się o stanie swego zdrowia.
- Są w porządku - powie jej, ale Wiga nie da się zbyć i tonem nieznoszącym sprzeciwu poprosi o wyniki.
- Nie rozumiem skąd ten pośpiech... No dobrze, jutro, ok? - zapyta Lubicz, chcąc odwlec moment przyznania się, że nie jest z nim dobrze.
W końcu jednak wręczy Dębińskiej karteczkę, którą odebrał z laboratorium. Widze wystarczy tylko rzut oka na wyniki, by zorientować się, iż są... katastrofalne!
- Dlaczego mi nie powiedziałeś? - westchnie.
- Bez przesady, jestem po kursie chemii, czego się spodziewać? Na wyniki nie możesz patrzeć pojedynczo... tylko holistycznie, całościowo. A tak patrząc, są całkiem w porządku - stwierdzi Lubicz, a dopiero po chwili przyzna, że Wiga ma rację i że wyniki są naprawdę złe.
Czy Dębińska pozwoli Pawłowi na udział w programie? Co zrobi, by przekonać Lubicza, że jego zdrowie jest najważniejsze i tylko o nim powinien myśleć?