"Klan": Przerwany ślub
Paweł i Wiga wreszcie staną na ślubnym kobiercu, ale... nie będzie im dane wstąpić razem na nową drogę życia!
Wiga (Dorota Kamińska) od dawna czekała, by usłyszeć od Pawła (Tomasz Stockinger) słowa małżeńskiej przysięgi. Nie przypuszczała jednak, że dzień, który miał być najpiękniejszy w jej życiu, zakończy się wielką tragedią!
Wiga już od samego rana będzie miała przeczucie, że stanie się coś złego. Najpierw odkryje, że Paweł... zniknął i nikt nie wie, co się z nim dzieje. Potem, gdy Lubicz już się odnajdzie, zauważy, że jej narzeczony jest bardzo słaby, a w dodatku okłamuje ją, iż nic mu nie dolega.
W końcu Koziełło (Andrzej Strzelecki) zgubi ślubne obrączki powierzone mu przez przyjaciela.
- Nie licz na to! - powie Widze Paweł, gdy ta zażartuje, że jeszcze może się wycofać i odwołać ślub.
Kiedy panna młoda pójdzie otworzyć drzwi Rafałowi (Marcin Kwaśny), mającemu zawieźć ich do Urzędu Stanu Cywilnego, Paweł osunie się na kanapę. Nie da jednak poznać po sobie, że bardzo źle się czuje.
- To co? Wołam Pawełka i jedziemy! - zadecyduje Wiga, nie zdając sobie sprawy, że jej narzeczony walczy właśnie ze strasznym bólem...
Świadomy praw i obowiązków... - Paweł zacznie powtarzać za urzędnikiem słowa przysięgi, zachwieje się i opadnie bezwładnie na krzesło.
Przerażona Wiga nie będzie w stanie go podtrzymać, a wszyscy goście wstrzymają oddech w oczekiwaniu na to, co za chwilę nastąpi.
Czy Lubicz przeżyje nagły atak choroby?
Czy Wiga, zamiast cieszyć się swoim szczęściem u boku Pawła, będzie musiała go... opłakiwać?
a.im.