"Klan": Piotr Cyrwus rozpoczyna świętowanie 30-lecia pracy artystycznej
Piotr Cyrwus, czyli nieodżałowany Ryszard Lubicz z "Klanu", świętuje w tym roku 30-lecie pracy artystycznej. Z warszawskim Teatrem Polskim, na scenie którego debiutował w 1985 roku i do zespołu którego wrócił 3 lata temu, współpracę rozpoczyna właśnie jego... syn Łukasz!
W Teatrze Polskim trwają ostatnie przygotowania do premiery "Emigrantów" z udziałem Piotra Cyrwusa, który jest także... reżyserem spektaklu. To nie pierwsze spotkanie niezapomnianego Ryśka Lubicza z "Klanu" ze sztuką Sławomira Mrożka - kilka lat temu aktor grał w "Emigrantach" na scenie krakowskiego Teatru Ludowego, a w marcu tego roku wystąpił jako jeden z bohaterów dramatu w teatrze Odyssey w Los Angeles. W Teatrze Polskim Piotra Cyrwusa i partnerującego mu Szymona Kuśmidera po raz pierwszy będziemy mieli okazję oglądać w rolach emigrantów już w najbliższą sobotę.
Kiedy kilka miesięcy temu Piotr Cyrwus rozpoczynał pracę nad "Emigrantami", postanowił - jako reżyser - zaprosić do współpracy swojego syna. Łukasz Cyrwus jest autorem opracowania muzycznego spektaklu reżyserowanego przez ojca.
Ci, którzy prorokowali, że po odejściu z "Klanu" kariera Piotra Cyrwusa stanie w miejscu, bardzo się mylili. Aktor od trzech lat niemal co wieczór występuje na scenie, a na każdym przedstawieniu z jego udziałem widownia wypełniona jest po brzegi. Kaliban w szekspirowskiej "Burzy", Scypion w "Irydionie", sir Andrzej w "Wieczorze Trzech Króli", Biskup w "Karnawale" - to zaledwie kilka z ról, które sprawiły, że zasłużył na miano jednej z największych gwiazd Teatru Polskiego.
- Ten teatr stał się moim drugim domem - mówi Piotr Cyrwus.
"Emigranci", którymi aktor rozpoczyna obchody 30-lecia pracy artystycznej, swoją premierę będą mieli dokładnie w 85. rocznicę urodzin Sławomira Mrożka i dokładnie w 50. rocznicę prapremiery jego najbardziej znanego dramatu -"Tanga".