"Klan": Odcinek 4251. To już pewne: Lubiczowie znikają z anteny!
Telewizja Polska ogłosiła na swojej stronie internetowej, że emisję premierowych odcinków "Klanu" zakończy w tym roku 21 grudnia. Tego dnia, jak wynika z opublikowanej ramówki, TVP1 pokaże 4251. epizod najdłużej emitowanej polskiej telenoweli. Na kolejny widzowie złaknieni dalszych losów rodziny Lubiczów będą musieli poczekać prawie dwa tygodnie.
Powodem przerwy w emisji "Klanu" z całą pewnością nie jest malejąca widownia. Oglądalność najstarszej polskiej telenoweli wciąż utrzymuje się na imponującym poziomie. Na przykład 5 grudnia serial odnotował rekord - 1 milion 109 tys. widzów przy 10,5-procentowym udziale w rynku. Dla porównania "Leśniczówka", emitowana zaraz po "Klanie", miała tego dnia 618 tys. widzów przy 5,6-proc. udziale.
Przerwa w emisji "Klanu" wynika z polityki programowej publicznego nadawcy. W jego miejscu nadawane będą skoki narciarskie oraz powtórki "Ojca Mateusza" i "Komisarza Aleksa".
Co wydarzy się w ostatnim w tym roku, 4251. odcinku "Klanu"?
W 4251. odcinku sagi rodu Lubiczów Heniutka (Małgorzata Sadowska) i Bolek (Krzysztof Janczar) będą gościć u siebie Lolę Gruber (Katarzyna Jamróz), koleżankę Kazuniowej z czasów licealnych. Mieszkająca od trzydziestu lat w Parndorfie pod Wiedniem kobieta wyjawi, że niedawno jej mąż Austriak zmarł i została wdową. Wpadła do Polski, by odwiedzić stare kąty i odświeżyć dawne kontakty. Heniutkę trochę zdziwi, że Lola zostawiła syna i wnuki na święta, ale szybko przejdzie nad tym do porządku dziennego.
Ostatecznie Lola przyzna, że umówiła się w Warszawie na randkę z internetową sympatią - niejakim Bogusławem. Powie, że ma nadzieję na wspólne święta z nową miłością. Niestety, mężczyzna nie zjawi się na spotkaniu. Przyśle tylko SMS, że jest chory i wylądował z żółtaczką w szpitalu. Lola zacznie się głośno zastanawiać, co powinna zrobić, bo przecież specjalnie dla niego przyjechała z Austrii. Postawieni pod ścianą Bolek z Henią zaproszą ją na święta do siebie.
Tymczasem Bożenka (Agnieszka Kaczorowska-Pela) podpyta koleżankę ze szpitala zakaźnego o stan pacjenta Bogusława. Dowie się, że nikogo takiego ostatnio tam nie przyjęto. Nic więc dziwnego, że Bolek nabierze obaw, że Lola została oszukana.
W końcu Gruber przyzna się, że pożyczyła mu sporą kwotę pieniędzy, którą miał oddać na pierwszym spotkaniu. Nie będzie już żadnych wątpliwości, że Lola padła ofiarą oszusta.
Ostatni w tym roku, 4251. odcinek sagi rodu Lubiczów, TVP1 wyemituje w czwartek 21 grudnia o godz. 17.55.